Oj dziewczyny, ja chyba za mało się staram. Nie schudłam nic. Ale wcale
się nie dziwię, bo u mnie sama dieta nie działa, musi być max. ilość
ćwiczeń do tego. Koniec lenienia się. Robię rewolucję w swoim organizmie
! :)
Znacie może sposoby na 'stłumienie' mocnego pocenia się na twarzy i
głowie? Chodzi o to, że podczas treningów strasznie cieknie ze mnie pot.
Nie jest tak, że jestem cała mokra. Kapie mi z głowy. Moje włosy
wyglądają jakbym wyszła spod prysznica. Na szczęście pot jest bezwonny,
ale bardzo mi to przeszkadza. Problem w tym, że ja się nie muszę
zmęczyć. Faktycznie się rozgrzewam więc to, że się pocę jest normalne,
ale żeby w takim stopniu? Reszta dziewczyn wygląda świeżo, a ja wyglądam po prostu okropnie -.-
Wszyscy mówią, że taka moja uroda, ale podejrzewam, że da się coś z tym
zrobić, bo to dosyć częsty problem. Pod pachy wystarcza mi zwykły
antyperspirant, ale przecież nie nałożę go na twarz! ;p
Wyczytałam gdzieś, że powinno się pić dużo wody... (znowu woda ; p).
Tylko czy przez nią nie będę się bardziej pocić? No bo przecież to co
pijemy nie tylko wydalamy w toalecie, ale również przez skórę więc jak
dla mnie więcej wody = więcej potu. Może chodziło im o to, żeby pot był
bezwonny, bo pijąc dużo wody wypłukujemy toksyny? Nie wiem sama. Mam
nadzieję, że któraś z Was zna jakiś sposób ;)
Od jutra wplatam kolejne ćwiczenia do harmonogramu dnia :) Więc oprócz
trzech treningów dodam też jakąś dodatkową aktywność fizyczną w
pozostałe dni tygodnia ;) A od kwietnia wszędzie rowerem! :)
Pozdrawiam Was bardzo wiosennie! :)
JoJo19
4 marca 2012, 22:03tak długa jestem syta:)
grubaskowa
4 marca 2012, 21:48Uwielbiam Zumbe, w domu ćwicze:)