Spróbuję tutaj wrócić. Brakuje mi pisania w pamiętniku, prowadzenie
zeszytu to jednak nie to samo ;p Ostatnie wpisy kończyły się kompulsami,
ale właśnie doszłam do wniosku, że to nie jest żadne zaburzenie, to po
prostu moja słaba wola. łatwo jest się usprawiedliwiać chorobą.Tak
naprawdę to prawdopodobnie nie mam pojęcia co to są prawdziwe kompulsy,
najzwyczajniej w świecie szukałam sobie wymówki.
Staram się jeść
prawidłowo. Póki co bez szaleństw, nie chcę, żeby mnie za bardzo
ciągnęło do zakazanych potraw. Stawiam na sport. 3 razy w tygodniu
trening +3 razy w tygodniu wizyta na siłowni. Mam nadzieję, że podołam
;) Jeśli nie, to poszukam innego rozwiązania. Muszę pamiętać, że jeszcze
mam studia ;p
Chciałabym, aby ten blog miał trochę inny charakter
niż dotychczas. Dokładnie chodzi mi o to, aby dotyczył on nie tylko
zdrowego trybu życia, ale także dbania o siebie, czyli np.: recenzje
kosmetyków czy też innych produktów. Co Wy na to? :)
Chciałam wgrać trochę zdjęć, ale niestety nie mogę, nie wiem dlaczego. Szkoda, może jutro się uda.
Dobranoc ;)
maggic
29 października 2012, 22:05Jeśli chodzi o nerki, to właśnie je filtruję, żeby żadne osady, piaski i kamienie mi się nie tworzyły (jak to się ostatnio zdarzyło) :) A co do pomysłu na bloga, to bardzo mi się podoba. Szczerze mówiąc chętnie bym o czymś takim poczytała.Bo tworzyć to za bardzo nie mam czasu :P Powodzenia! :*