O rany to już 3 przeziębienie w przeciągu 2 miesięcy... :) Szczepionki się nie wzięło, to teraz się ma ;) Wczoraj przy okazji bólu głowy, gardła i chyba gorączki, rzuciłam się na jedzenie ;) Zjadłam więcej niż w ciągu kilku ostatnich dni. ;) Się organizm domagał czegoś, żeby mieć siłę walczyć. ;) To moje zawirowanie uczuciowe zaczyna mnie irytować ;) Chyba dam sobie spokój z tym, ale to takie fajne być zakochanym ;) Pojawia się mężczyzna, mężczyzna wydaje się mieć i co gorsza ma identyczny charakter jak ja ;) Dwie osoby z takim charakterkiem, no nie wiem... ;) Hahahaha
shirka
27 stycznia 2012, 12:41W poniedziałek zaopatrzę się w cytrynę, miód już mam ;)
smoczyca1987
27 stycznia 2012, 11:31ja proponuje codziennie poić się herbatą z cytryną i miodem ;) mi pomaga i żadne przeziębienie mnie nie bierze :)) zdrowia życzę :*