Z diety raczej nici, ale gud nius taki, że nie zaszkodziło to mojej wadze :) przytyłam zaledwie 100 g :) Czyli właściwie nic, bo to może być zwyczajny "błąd pomiaru" :)
Zatem postanowienia wakacyjnego udało mi się dotrzymać :)
Niestety szóstka poszła w zapomnienie, zacznę ją na nowo w przyszłym tygodniu jak wróce z rocznicowego wyjazdu :)