Cześć kochane co tam, u was jak mija wam weekend ?
U mnie jak najbardziej dobrze wczoraj byłam z mamą na zakupach z czego kupiłam 4 bluzki , 2 ciemne , 2 jasne. Jedna jest dobra ale lekko obcisła normalnie pewnie bym jej nie kupiła bo powiedziałabym no jeszcze przytyje to będę wyglądać jak wieloryb ale kupiłam, mam nadzieje że schudnę na tyle że będzie mi w niej ładnie.
Ogólnie wczoraj byłyśmy z mamą w innym mieście, w poniedziałek mam tam kursy i pojechałyśmy zobaczyć co i jak, jak tam dojechać.
Wczorajsze menu:
śniadanie : 1 kromka ciemnego chleba z puszystym serkiem, 2 plasterkami chudej szynki + rzodkiewki , kawa 3 w 1.
II śniadanie: soczek dla dzieci po 4 miesiącu życia taki malinowo- jabłkowy.
Obiad: sałatka cezar z sosem vinegre i kurczakiem.
Podwieczorek : wypiłam małego shaka w maku truskawkowego około godziny 15.
Kolacji nie zjadłam ze względu tego podwieczorka bałam się przekroczyć limicik.
Wczorajsze ćwiczenia 200 brzuszków - 50 przysiadów + chodzenie po galerii też jakiś ruch : )
A dzisiejsze menu zaczęłam od kawy 3 w 1 + 1 kromka większa z serkiem cebulowym hochland 3 małe plasterki szynki z kurczaka , ogórek sałata.
Na dalsze menu na razie jeszcze nie mam pomysłu. :D a co do dzisiejszych ćwiczeń na pewno 200 brzuszków + 100 przysiadów.
Ogólnie wczoraj byłyśmy z mamą w innym mieście, w poniedziałek mam tam kursy i pojechałyśmy zobaczyć co i jak, jak tam dojechać.
Wczorajsze menu:
śniadanie : 1 kromka ciemnego chleba z puszystym serkiem, 2 plasterkami chudej szynki + rzodkiewki , kawa 3 w 1.
II śniadanie: soczek dla dzieci po 4 miesiącu życia taki malinowo- jabłkowy.
Obiad: sałatka cezar z sosem vinegre i kurczakiem.
Podwieczorek : wypiłam małego shaka w maku truskawkowego około godziny 15.
Kolacji nie zjadłam ze względu tego podwieczorka bałam się przekroczyć limicik.
Wczorajsze ćwiczenia 200 brzuszków - 50 przysiadów + chodzenie po galerii też jakiś ruch : )
A dzisiejsze menu zaczęłam od kawy 3 w 1 + 1 kromka większa z serkiem cebulowym hochland 3 małe plasterki szynki z kurczaka , ogórek sałata.
Na dalsze menu na razie jeszcze nie mam pomysłu. :D a co do dzisiejszych ćwiczeń na pewno 200 brzuszków + 100 przysiadów.
Motywacja:
Trzymajcie się i miłego weekendu życzę ; ))
Trzymajcie się i miłego weekendu życzę ; ))
Silna2014
15 lutego 2014, 18:42Tak się tylko wydaje bo praktycznie od 11 do popołudnia nie było mnie w domu. A w domu to trochę więcej jem. : )
Isabelle69
15 lutego 2014, 18:06Za mało jesz!!!
inezalie
15 lutego 2014, 13:16ale duuużo brzuszków :)) powodzenia :) i jadłospis jak najbardziej ok :) nie trzeba było sobie odmawiac kolacji, trzeba było zjeść coś lekkiego ;)
Monika3030
15 lutego 2014, 12:35Na pewno się wciśniesz w bluzeczkę już niedługo :)
Silna2014
15 lutego 2014, 11:28Efekty już są brzuszek mniejszy. : )
nieznajoma-ona
15 lutego 2014, 11:16wow dużo brzuszków :D na pewno będą efekty, powodzenia :)
Mirajanee
15 lutego 2014, 10:42Ja bym słodkiej kawy nie upiła :) Samo świństwo, jeśli pije się coś takiego regularnie. Od siebie mogę Ci polecić zbożową kawę Inkę z większą zawartością błonnika (taką ma zieloną nakrętkę). Dzięki zawartości inuliny wspomaga spalanie kalorii, przemianę materii.. Powodzenia :)