Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walki nie skończyłam jestem z wami :)


Cześć kochane Vitalianki, jak:) tam mija niedziela ?

Z góry przepraszam, za tak częsty brak wpisów, święta, szkoła, praktyki i mały brak czasu ale czas to nadrobić. Dzisiejszy dzień raczej nie zapowiada się ładnie, za oknem nie ma słoneczka i niebo troszeczkę pochmurne.Wczoraj wraz z rodziną zrobiliśmy grilla na podwórku w ramach obiadku. Zjadłam 1 kiełbaskę + sałatkę+ 2 małe kawałki piersi z kurczaka, piłam wodę z cytryną może nie było to za bardzo zdrowe ale to co zjadłam to i tak mało jak na moje możliwości. Po tak dobrym obiadku wybrałam się z siostrą i jej małym synkiem na spacerek, długo nie pochodziliśmy, ponieważ szybko lunął deszcz. Dzisiaj się zważyłam a na wadzę zobaczyłam 90.06kg lepiej być nie może tak się cieszę, już coraz więcej osób mówi mi że lepiej wyglądam i że schudłam to takie miłe że ktoś też to zauważa.

Jak na razie dzisiaj zjadłam 1 kromkę ciemnego pieczywa zrobioną w tosterze posmarowaną puszystym serkiem śmietankowym z szczypiorkiem + 2 na prawdę małe kawałeczki kabanosa. Na obiad mam zamiar zjeść warzywka z kaszą jęczmienną a na kolację na pewno zjem coś lekkiego.

  • Silna2014

    Silna2014

    27 kwietnia 2014, 10:01

    Akurat wczoraj tak wyszło ogólnie więcej jem. :)

  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    27 kwietnia 2014, 09:49

    jesz tylko 3 posiłki? gratuluję walki z grillem, mam to samo ;)

  • UlaSB

    UlaSB

    27 kwietnia 2014, 09:32

    16 kg, niemożliwe, żeby nikt nie zauważył różnicy :) Brawo!

  • Okiku

    Okiku

    27 kwietnia 2014, 09:15

    Na pewno różnicę tylu kilogramów da się zauważyć, nie poddawaj się:) pozdrawiam