Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 22


Cześć laski 
Jak tam po weekendzie? U mnie jak zwykle wiele pokus, dieta w soboty i w niedziele nie wychodzi mi  Wprawdzie nie zgrzeszyłam jakoś bardzo ale też nie było to tak jak powinno być... Wczoraj np zjadłam rano tylko jajecznice i później, już wieczorem pojechaliśmy na zapiekanki. I dzisiaj tą zapiekankę przypłaciłam rozstrojem żołądka  a przecież sprawdzona pizzeria często tam chodziliśmy. I tak noc przespana z urywkami, dzisiaj jestem zmęczona, o planowanym aerobicu nie ma mowy. I tak to jest że grzeszki szybko odbija się na nas, chyba mam już karę i będę przestrzegać diety bez względu na dzień tygodnia  przynajmniej w chorobie mniej zjem  

Jak moje kochanie robiło sobie wczoraj popołudniową drzemkę ( ja nie potrafię spać w dzień) to obejrzałam sama film "Obecność". I nie mogłam spać w nocy  nigdy więcej takich strasznych filmów 

Aaa i jutro ważenie  Waga prawdę ci powie 

Sobota
Śniadanie - bułka, ser, szynka, pomidor
Obiad - kurczak, ziemniaki opiekane, surówka
Kolacja - odrobinę sałatki gyros

Niedziel
Śniadanie - jajecznica z pieczarkami, cebulka, grahamka z pomidorem i masłem
Obiad - zapiekanka

Poniedziałek
Śniadanie - grahamka, bieluch, papryka, pomidor
Śniadanie II - jabłko
Przekąska - 1 chlebki żytnie, 3 daktyle suszone
Obiad - Kurczak zawijany z serem i papryką, ryż brązowy, 1/2 brokuła