Witajcie Kochane!
Jest kiepsko,nic się nie chce...ćwiczyć mi się nie chce,a nawet jeśli chciałoby się,to nie ma kiedy,bo codziennie w pracy po 13h...waga się popsuła,ale nowa już zamówiona,więc podam za jakiś tydzień ile udało mi się zrzucić(o ile coś spadnie),a do tego jeszcze kłótnia z chłopakiem :(
Wszystko się psuje:( I moja motywacja spadła :(
Mam nadzieję,że u Was lepiej,pozdrawiam Was wszystkie i powodzenia! :*