Nie wiem o co chodzi ale pomimo że dieta jest utrzymana waga wzrasta o troszeczkę i potem stoi i się utrwala. Za dużo raczej nie jem coś koło 1500 kcal, może jakoś niedługo zacznę liczyć bo to dziwne jest. Oby niedługo ruszyło bo nie chciałabym jeść mniej czy stosować dietę z góry określonymi posiłkami. Jeśli już to dopiero po fali imprez urodzinowych bo bez sensu co tydzień przerywać.
Renfriii
14 stycznia 2014, 23:48Mam nadzieję, że waga ruszy i dobijesz w końcu do swojej upragnionej wagi :)
88sweet88
14 stycznia 2014, 16:48Oj ja tez mialam przeszlo tydz bez cw nie moglam sie wziac za siebie! Najgorsze sa przerwy! I niepprzejmuj sie waga! Bo ta malpa skubana najgorzej demotywuje!!
88sweet88
14 stycznia 2014, 12:17ja tez mam tak czasami.. moze to woda lub pozostalosci w jelitach.. u mnie w jeden dzien jest 59,3 a juz na drugi 59,7 nawet jak mniej jadlam dzien po.. i tak wkolko mi skacze...