Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
110


Dzisiaj wcale nie lepiej jak wczoraj z samopoczuciem. Było całkiem ok aż do momentu wyboru sukienki na ślub znajomych, teraz w piątek w walentynki. Wchodziłam po kolei w każdą i dupa, dopiąć się dopięłam ale co z tego jak w każdej czuję się źle a nowej nie kupię. I znów dół bo kurde sobie coś wkręciłam. Jakieś mam takie opory przed imprezami zorganizowanymi bo każdy się na każdego gapi, na imprezie teraz zdecydowana większość to osoby młode i weź tu się pokaż w kiecce w którą się ledwo dopięło .... ehh w dodatku mam wielki problem z internetem od 2 dni i jak chcę coś poćwiczyć to mi tak ścina filmiki z yt że wczoraj po 25 minutach po prostu zrezygnowałam bo się nie dało .... 15 sekund filmiku i kolejne 15-20 przerwy, przecież taki trening jest bez sensu. Wszystko mnie doprowadza do szału, nad niczym nie mogę zapanować. Nie wiem co dalej, nie wiem co jeszcze mogę w swoim życiu zrobić skoro to co robię teraz nie przynosi żadnych efektów. Potrzebuję jakiś zmian, nowego spojrzenia, powiewu świeżego powietrza i motywacji, ale skąd to wszystko wziąć skoro cokolwiek bym nie zrobiła to nic się nie zmienia, każdy dzień taki sam.
  • Renfriii

    Renfriii

    11 lutego 2014, 20:58

    Kochana dodaj zdjęcia w sukienkach a my same ocenimy czy naprawdę jest tak źle. Co do internetu trzeba zadzwonić i ich zrypać za to. Moim zdaniem potrzebujesz odpocząć z tydzień od wszystkiego, może warto pomyśleć nad jakimś wypadek w odludne miejsce żeby się zregenerować i przemyśleć wszystko? :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    11 lutego 2014, 15:35

    tez tego potrzebuje ;-) trzymam kciuki :)