Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dni do końca 1 celu


Do końca celu zostało tylko 6 dni a moja waga tak nie specjalnie chce się ruszać. Pracę mam taką że o regularnych posiłkach ciężko mówić - tzn. czasami się da ale nie zawsze :p w ogóle z moim jedzeniem jest ostatnio dziwnie i wczoraj w dodatku wpadły słodycze ale waga o dziwo i tak spadła więc nie jest źle, może nauczyłam się lepiej wybierać słodycze bo nie są to już przesolone chipsy i 2 czekolady tylko kruche ciastka z orzechami a czekolady parę kostek więc jakiś tam progres jest. Dzisiaj spróbuję się wcisnąć w jakieś spodnie krótsze z zeszłego roku bo ukrop i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Menu z wczoraj:

śniadanie: płatki z maślanką

obiad: 2 kanapki z serem

kolacja: 2 kanapki z paprykarzem, cała paczka ciastek i trochę czekolady

Menu z dzisiaj:

śniadanie: płatki z maślanką

obiad: ziemniaki, jajko sadzone i sałata ze śmietaną

kolacja: kiełbaska z grila z bułką, 2 ciastka i czekolada

  • fokaloka

    fokaloka

    26 maja 2014, 18:08

    Najważniejsze, że waga powoli spada :)