Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ależ jestem zła! wszystko przez lenistwo!!


Nosz kuuuu!!!!! ********* !!!!!!!!!! (i niezliczona ilość gwiazdek, która wyraża jak jestem zła) Skończyła się aukcja z tym moim orbitekiem. Był tak tani że aż dziw- 400zł, miał mnóstwo bajerów (taki tani, bo z "wystawy" i ciut poobdzierany) zalicytowałam. A że mój Z. był na nocce w robocie to co- jak zwykle- ja zarywam noc przy kompie. Położyłam się o 3 nad ranem i co najgorsze- nawet nie spałam tak zupełnie jak przyszło powiadomienie, że mnie przelicytowali (na komórkę), i nawet taka myśl mi przez głowę przemknęła, ale pomyślałam- a co tam- ten sprzęt jest wystawiany chyba 3 raz i nikt go nie kupił, więc kto mnie przelicytuje... tak więc spałam sobie. Wstałam o 10 i ku zdziwieniu i wkurzeniu odkryłam, że przelicytowano mnie o 5!! marnych złociszy! och czemu nie ustawiłam sobie maximum kiedy licytowałam? trzeba było wpisać 600! taka jestem na siebie zła że szok!!!!!!!!!!!!!!!! 

Ponadto- przyszły "fundusze" :) i mi obcięli to, co mi się należy o jakieś 400zł, no co za dziabongi!!!!!!! nie wiem czy mój orbitrek nie pozostanie w sferze marzeń- drugiej takiej okazji nie znajdę, a chciałabym kupić sprzęt elektromagnetyczny a nie magnetyczny... (może być używany, obdarty, który trzeba podregulować- byle sprawny. 

Jeszcze 1/3 tych funduszy trzeba oddać rodzinie- muszę pomóc:(, spłacić trochę długów, bank... dietę vitalii to na bank kupię, właśnie się do tego zabieram powoli:) (chociaż to jedno muszę dla siebie zrobić, a co!!... chciałam jeszcze wagę dietetyczną kupić- taką tanią,(ale teraz to już odpada)... no i ten orbitrek...- tak wiem, dużo tego- ale prawda jest taka, że ostatni raz kupiłam coś sobie, jak jeszcze pracowałam w niemczech, czyli...w styczniu? a tak- ani ciuchów, ani kosmetyków! dopiero teraz wpadły mi jakieś finanse, które mogę przeznaczyć na coś innego niż jedzenie i rachunki (chociaż w części)

a poza tym- mój man kupił sobie "giwerę",  to ja też coś sobie fundnę- 1 jedyny raz w tym roku:) A CO:)

  • studentka_UM_Lublin

    studentka_UM_Lublin

    8 sierpnia 2014, 14:49

    no niestety, przykra sprawa. aukcje to potrafią dać w kość! szukaj dalej, na pewno coś znajdziesz. w końcu to zakup przyszłościowy, pora na Ciebie :) powodzenia :))) a co! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform