Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie...
9 listopada 2010
Przyznam się bez bicia, że w minionym tygodniu nie obeszło się bez dietkowych wpadek, rowerka nie było sauny nie było i siłowni również. Ehhh... zero konsekwencji! stan skarbonki na dzień dzisiejszy +3 zł. Mimo wszystko na wadze jest spadek i to niebylejaki spadek! - 3,4 kg!! Jak to możliwe ja się pytam???
zebra11
10 listopada 2010, 08:20świetny spadek...nie ważne skąd ważne ,że jest !!!
Halinkaaa21
10 listopada 2010, 00:34Najważniejsze ze waga spada, u mnie raz w dół raz do góry... Nie mam już siły... Zazdroszczę spadku! Trzymaj tak dalej ;)
Halinkaaa21
10 listopada 2010, 00:34Najważniejsze ze waga spada, u mnie raz w dół raz do góry... Nie mam już siły... Zazdroszczę spadku! Trzymaj tak dalej ;)
livebox
9 listopada 2010, 15:05Nie ważne jak! Wazne, że spadek!!!Gratulacje!