Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jadę...


... na wycieczkę. Praga - Drezno. Mój zakład pracy organizuje. I wiecie co? Wcale się nie cieszę. Właściwie to chętnie bym się wycofała ale już zapłaciłam zaliczkę, poza tym wycieczka kosztuje mało no i żeby się wycofać musiałabym znaleźć kogoś na swoje miejsce. Mało czasu zostało, bo zaledwie tydzień i raczej nikogo takiego nie znajdę. Nie chcę też, żeby w pracy pomyśleli, że jestem nieodpowiedzialna, że najpierw się zapisuję a później wycofuję... No to pojadę... Nie chce mi się jechać bo:
-za długo trwa - 5 dni
-jadę sama - bez Tuśka i Igorka (to jest najważniejszy powód dla którego nie chce mi się jechać. Swoją drogą nie wiem jak ja przeżyję pierwszą rozłąkę z moim synkiem. Chyba się zaryczę tam na amen.
-boję się... Czego? Już mówię. Boję się, żeby autokar nie miał jakiegoś wypadku... Tyle się o tym słyszy. Dziewczęta proszę trzymać kciuki, żebym cało i zdrowo dojechała tam i z powrotem.

Totalnie nie wiem co mam spakować, co zabrać na drogę do żarcia... Może doradzicie. Kanapki z serem? Nie wiem...
  • samotnawsieci

    samotnawsieci

    30 maja 2012, 11:17

    wyczieczka- wow:)) bd dobrze:)) rozlaka mimo wsio to db sprawa, jesli nie jest zbyt dluga - 5 dni , to nie taka tragedia. Grunt, zeby wsio w domu zorganizowac, zeby Cie nie zasypywali co 5 min telefonami:)) . Nie mysl w ten sposob o wyjeżdzie, bo nie bd miec z niej zadnej radosci. Rownie dobrze moze cos Cie trzasnac, jak bd przechodzic na przejsciu dla pieszych przed supermarketem. Glowa do gory i pozytywne myslenie:))a bd ok. Co do zarelka, to w zaleznosci, czy Oni cos tam bd Wam serwowac, czy sami macie sie zaopatrzyc na te 5 dni?

  • studentka1986

    studentka1986

    29 maja 2012, 21:16

    Kochana fajnie będzie! Odpocznij i zrelaksuj się! A pomyśl co to będzie jak wrócisz do domu :).

  • agusia88aga

    agusia88aga

    29 maja 2012, 18:04

    na pewno pierwszy dzien bedzie najgorszy... ale juz na drugi powinnas sie cieszyc z wycieczki i czerpac z niej wszystko co sie da! moze wez jakies owoce, wafle ryzowe, kawe/herbate w termos...

  • moniq1989

    moniq1989

    29 maja 2012, 16:47

    Będzie fajnie! A rozłąka jest dobra, jak nie trwa za długo! A co do jedzenia to ja zawsze biorę kanapki z kotletem, pożywne i się nie psuje tak szybko. I smaczne:)

  • sylwka128

    sylwka128

    29 maja 2012, 16:16

    Nie bój się, bez obaw, nie każde wyjeżdżające auto na drogę kończy wypadkiem;> będzie dobrze! hmm co do jedzenia na drogę to nie mam pomysłu, ale 5 dni to nie jest długo:)