ale prosto ze szpitala, gdzie miałam zabieg artroskopii kolana. Znowu ledwo chodzę, mogę leżeć, ale nie mogę siadać. Podobno to tylko do piątku, ale na razie boli okropnie, zwłaszcza, gdy prostuję kolano. Ma to i dobre strony: nie chodzę do kuchni, bo za daleko, piję wodę z butelki i... czytam zaległa prasę. Waga się ze mnie wyśmiewa, bo wystarczyło, ze piłam wodę całą noc, a juz 1 kg w górę. Stwierdzam, że to moje 70 kg jest strasznie naciągane, bo się pokazało ze dwa razy, a tak cały czas oscyluję koło 71 kg.
Ale dobrze, że już wiosna przyszła, bo mam zalecenie jeżdzić na rowerze, pływać i aerobik też, oczywiście jak mi wyjmą te wszystkie szwy i druty z nogi, czyli tak gdzieś w koncu lutego. Czytam Wasze pamiętniki i cieszę się , że możemy być razem, nawet jak już ciężkie chwile są za nami... Pozdrawiam cieplutko Hania
jbklima
13 lutego 2008, 23:18<img src="http://img225.imageshack.us/img225/910/serceokhm5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
funia116
13 lutego 2008, 22:27życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a wagą się nie przejmuj odrobisz to jak wyzdrowiejesz. Pozdrawim gorąco Krystyna.
mikrobik
13 lutego 2008, 14:58Jak widze postanowilas odnowic sie cala i calkowicie. Cos ostatnio za duzo tych kontaktow ze sluzba zdrowia. Zycze oby sie to skonczylo bezpowrotnie. Zycze zdrowka - Maryla
merlinka54
13 lutego 2008, 08:51miłego dnia........ pozdrawiam
jbklima
12 lutego 2008, 18:11przykro ,że cierpisz ale...widzisz tego dobre strony bo...nie zaglądasz do kuchni....a z tym naciąganiem...dekagramów..to nie tylko Ty tak masz...lubimy..trochę się oszukać...szybkiego powrotu do zdrowia i diety...grazyna.
babbi55
12 lutego 2008, 13:16Haniu przy wadze 72kg wyglądasz wspaniale tak, że się nie przejmuj. Dojdziesz do sprawności fizycznej i podejmiesz dalszą walkę z wagą uparciuszką. Oczywiście trzymam kciuki !!!!!