Jestem nowa. Zaczynam. Mam do zrzucenia jakieś 30 kilogramów. Wydaje się potwornie dużo, wiem... Ale postaram się, naprawdę, będę się trzymać. Tak bardzo mi na tym zależy. Całe życie mam poukładane, mam wspaniałego męża, syna, pracę, tylko nie mogę się pogodzić z własnym ciałem... Potrzebuję tyle wsparcia, ile tylko możliwe i obiecuję wspierać w zamian:)
Zamierzam ograniczyć jedzenie do ok 1500 kcal dziennie, ćwiczyć, odstawić słodycze i niezdrowe jedzenie. Alkohol - odrobina czerwonego wina od czasu do czasu. Ponieważ desperacko potrzebuję motywacji (kopa), zacznę od 7 dni białkowych zgodnie z dietą Dukana. Wiem, że ta dieta jest niezdrowa, ale przydałoby mi się zobaczyć chociaż 1 kg spadku po tygodniu.
Menu:
1. 1/2 kefiru 0% + 50 g wędliny z indyka
2. 1 zraz wołowy (bez środka), 3 pulpety i kawałek schabu
3. kefir 0%
4. jogurt naturalny i trochę chudej fety
Matko, co za udręka... Muszę się wybrać do sklepu, żeby kupić chociaż jakieś ryby, bo nie wytrzymam tego tygodnia. Uwielbiam warzywa i owoce, ale muszę pamiętać, że jeszcze tylko 6 dni i będę mogła je jeść.
anuszka1981
21 kwietnia 2013, 21:28mam podobnie z kilogramami... :) także mam nadzieję że uda się nam obu. Ja wybrałam na razie dietę "mniej żreć" i zdrowiej :) ale niewykluczone, że zmienię system jeśli się nie sprawdzi. Ile schudłaś na Dukanie? Ja jem do 1200 kcal dziennie, bo skoro mam mało aktywny dzień, to nie schudnę, jesli jem więcej :) 1200 mi pasuje i głodna nie chodzę w ogóle :)
Ptysia1602
10 kwietnia 2013, 17:40Powodzenia :) Trzymam mocno kciuki za owocne sukcesy :)
kazikwgn
10 kwietnia 2013, 13:33Wsparcie jak najbardziej się znajdzie. Powodzenia w tej nierównej walce.
eve8001
9 kwietnia 2013, 23:44Wypuściłam właśnie duuużo wsparcia w Twoją stronę... Mam podobne zamiary do Twoich, czyli zdrowa dieta, eliminacja słodyczy i codzienne ćwiczenia (rowerek). Najbardziej boje się zastojów wagi, no i imprez ;) ...
kolejny.raz
8 kwietnia 2013, 20:47poszłaś w złą stronę jeżeli chodzi o odchudzanie ;) każdą dietę odchudzającą zaczyna się od oczyszczenia organizmu (białko którego jesz obecnie sporo musi przejść przez nerki, jak zajęte są tym białkiem mają mniej czasu na "podstawowe" działanie) czyli powinnaś przez tydzień postawić na świeże owoce i warzywa i masę wody + np sok z selera naciowego, i chude ryby (spadek będzie na pewno a organizm się oczyści;)
drdziamdziak
8 kwietnia 2013, 20:12Dasz rade kochana :) jeśli chcesz to już pół sukcesu ;D dorzuć do diety spacery z mężem a kilogramy będą uciekały :) trzymam kciuki i życzę powodzenia! ;)
constance.
8 kwietnia 2013, 17:43Powodzenia! Z mojej strony powiem Ci, że zaoszczędzisz czas i unikniesz jo-jo, jeśli od razu ruszysz ze zdrową dietą ;)
Tallulah.Bell
8 kwietnia 2013, 17:28Życzę ci dużo wytrwałości, będzie ci bardzo potrzebna bo długie miesiące walki przed tobą. szkoda że obudziłaś się tak późno.
mala2580
8 kwietnia 2013, 17:22nie poleciłabym Ci dukany, ale wsparcie pewnie że jest. pisz śmiało:)
agnieszka27.agnieszka1
8 kwietnia 2013, 17:20trzymam kciuki ja w sumie tez zaczynam od początku bo poległam po 2 tyg i jestem znowu po miesiącu przerwy!!
Desperacka
8 kwietnia 2013, 17:17Powodzenia ja zaczynałam tak samo ;)))
iwona.szczecin
8 kwietnia 2013, 17:11trzymam kciuki...damy radę.spinamy dupska....pozdrawiam