Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sport, kłopoty ze zdrowiem

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1432
Komentarzy: 22
Założony: 2 stycznia 2013
Ostatni wpis: 28 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kazikwgn

mężczyzna, 40 lat, Czeladź

175 cm, 124.30 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zmniejszyć wagę o 33%

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 stycznia 2014 , Komentarze (4)

No właśnie, który to już raz będę próbował się odchudzić, masakra rzygać się chcę tyle co ja w życiu kilogramów zrzuciłem to mało kto tyle zrzucił, tylko po każdym zrzuceniu jest yo-yo. Tym razem nie wpisuję  swojej wagi bo wstyd, zamiast mniej jest więcej niż rok temu, co prawda nie dużo ale jednak. Zobaczymy może tym razem się uda.

12 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj nic nie napisałem, jakoś nie znalazłem czasu, ale dzień był bardzo udany, rano poszedłem na basen przepłynąłem najpierw 18 x25m potem sauna, następnie 12x25m czyli 750m razem myślę że jak na pierwszy raz od dłuższego czasu to nie najgorzej następnym razem może 1000m spróbuję, Po tym wszystkim do jakuzzi na chwilę relaksu, muszę przyznać, że wieczorem byłem trochę zmęczony i bałem się że dziś będę miał zakwasy ale póki co nic złego się nie dzieje. Wykupiłem sobie karnet na ok 10 godzin basenu i sauny więc 2 x tygodniowo na pewno się tam zjawię. Dziś w planach jakiś wielkich szaleństw nie mam może wyjdę na małą rundę na rowerze aby  sprawdzić jak tam jest przygotowany do sezonu, ewentualnie co trzeba poprawić.

Pozdrawiam.

10 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

             Sroga dieta dzień drugi, jakoś daję radę mam nadzieję, że nie zaprzestanę za szybko i uda się zrzucić jakąś większą ilość kilogramów dalej zobaczymy początek jak zwykle będzie najtrudniejszy.                 
             Pogoda dziś dopisuje, dlatego właśnie mam zamiar się wybrać znów na jakiś dłuższy spacer. Trzeba również w końcu przygotować rower do sezonu i jakoś wystartować. 

9 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

Zacząłem, rok od 131,7 czy jakoś tak potem spadłem na niecałe 129, i to tyle sukcesów teraz mam ponad 136kg, "po prostu masakra", co mam zrobić nie potrafię się ogarnąć ludzie proszę o słowa otuchy powiedzcie coś. Nie wiem zjebcie mnie czy co. Pozdrawiam.

11 stycznia 2013 , Skomentuj

Na razie dieta jakoś idzie do przodu, muszę tylko więcej jakby ruchu do tego oraz warzyw i  owoców ponieważ długa droga przede mną a ze względu ma moją słoniową wagę to naprawdę lekkie ograniczenia w diecie powodują spadek masy ciała.

2 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Dietę trzeba zacząć.