Caaały, pierwszy od x czasu, dzień bez coca-coli / pepsi /innych gównianych gazowanych
Niby nic, dla mnie coś. Zaczęłam. Teraz będzie tylko lepiej.
Przeczytałam swoje stare wpisy, które pisała dziewczyna pełna zajawki na ćwiczenia, zdrowy tryb życia.... Chcę znów być tą dziewczyną. I już do niej pomalutku wracam :)
Invisible2
27 grudnia 2013, 10:50Noo to wracaj, wracaj ;) trzymam kciuki ;)
Macrocosme
27 grudnia 2013, 10:37Najtrudniejsze są początki :) No, niech ta dziewczyna szybko wraca! ^^
ruda505
27 grudnia 2013, 10:33Chcieć to już połowa sukcesu! :) ja też szukam motywacji i chęci bycia znowu "chudzinką". a że mi sie nie chce... to juz inna sprawa. Trzymaj diete! :) powodzenia ;*