Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 marzec-zaczynamy nowy miesiąc


Luty nie był dla mnie zbyt łaskawy.
Praktycznie nic się nie zmieniło-waga nadal waha się w granicach 72.5-73kg.
Taki konkretny zastój.
Może to ma związek z dalszym brakiem @,ale wiem,że to nie jest wytłumaczenie.
Czekam z niecierpliwością na wiosnę.
Wiem,że będę mieć jeszcze mniej czasu dla siebie,ale wreszcie zacznę coś robić.
W przyszłym tygodniu,jeśli tylko pogoda pozwoli zaczynamy zakładać tunele foliowe i sadzić pierwsze warzywa.
A jutro sieję paprykę.
Trzymajcie się cieplutko!

  • grazia66

    grazia66

    8 marca 2013, 19:56

    a ja myślę że jednak nowe tabletki moga miec coś wspólnego z zatrzymaniem wagi, i to chyba więcej niż stare/nowe baterie ;) co do inuliny to zamówiłam przez neta, 150g za około 16 zeta + koszty przesyłki, tanio nie jest ale uważam że produkt wart jest tych kosztów, znaczy pod wzgledem zdrowotnym i ogólnie ;)

  • kurpinka

    kurpinka

    2 marca 2013, 14:01

    słoneczko już wesoła mruga to zaraz same kg będą leciały:)

  • fretka5

    fretka5

    2 marca 2013, 10:51

    luty , ach tez zastój :*(

  • kropecka

    kropecka

    1 marca 2013, 21:02

    Przedłużające się oczekiwanie na @ na pewno ma znaczenie. Ja dostałam po 43 dniach i już mam prawie 1 kg na minusie. Ja mam w ogrodzie takie błoto, że narazie tam nie wychodzę :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    1 marca 2013, 20:07

    Ja też czekam na wiosnę :) Konkretna dawka pozytywnych wibracji to jest to, co nakręci ten rok tak jak należy :) Oo!