Hej dziewczęta!
Czy ta pogoda nie pomyliła przypadkiem świąt?
A może to my musimy poszukać choinki zamiast króliczka wielkanocnego?
Jak tu będzie iść jutro ze święconym w taki śnieg?!
Za oknem biało i cały czas mocno sypie.
A ja dzisiaj biorę się za placki.
Kruche już się mrożą,a ja dodatkowo muszę zrobić po kryjomu torta dla młodszego synka-jutro kończy 8 lat.
Jak ten czas szybko leci.
Powolutku wracam na dobre tory,ale aż się boję tych świąt.
Już tyle razy goniłam ten pasek,że gdyby nie moje wpadki i odstępstwa to powinnam już być mega szczupła a wciąż jestem grubaską.
Trzymajcie się cieplutko!!!
bobasek11
29 marca 2013, 08:35Ha, ha a ja dopiero się zastanawiałam: "Jak tu iść święcić palmę w śnieg i mróz?" Więc na rezurekcję w śniegu po kolana iść już mnie nie zdziwi :) Wesołych!
jogobella1991
29 marca 2013, 08:35U mnie nad morzem też dziś śnieg od rana padał, porażka normalnie, rok temu o tej porze chodziłam w okularach przeciwsłonecznych i krótkim rękawie :-) Wesołych Świąt :-) I wszystkiego najlepszego dla synka :-)