Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WEEKEND ! Ciekawe co to będzie..


Hej, 

kolejny dzień diety za mną. Czuję się coraz lepiej, lżej - mimo, że to tylko 4 dni. 

Weekend - czyli najgorsze 2 dni, jeśli chodzi o dietę dla mnie. W tygodniu nie mam zazwyczaj problemów z trzymaniem się zasad. W piątek z kolei zawsze ruszała lawina chipsów, pizzy i innych... Ale nie tym razem 😎 Razem z T ustaliliśmy, że najważniejszy jest plan żywieniowy na weekend. Dzisiaj na obiadokolacje ketoburgery. Zdrowe zamienniki najlepszą metodą na polubienie diety 😉

 Jestem bardzo zmotywowana i wierzę, że uda mi się drugi raz schudnąć tak porządnie jak za pierwszym razem 🙂 Celów sobie nie stawiam...nie ma sensu. Chcę po prostu dojść do momentu, w którym będę się dobrze czuła. Wiem, jedynie że minimum co chcę schudnąć to 10 kg. Co dalej, zobaczymy.

Dieta jak na razie na 100%. Ćwiczeń brak, ale to kwestia czasu. Myślę, że od przyszłego tygodnia zacznę marszobiegi albo jak pogoda pozwoli to rower. Nie chcę pchać się od razu na głęboką wodę, bo szybko zatonę 🤪

Wczoraj byliśmy na saunie - 60 min. 3 serie po 20 min. Super sprawa - na pewno wdrożymy to w nasz tygodniowy plan. O ile oczywiście nie zamkną znowu wszystkiego...

Dzień rozpoczęcia diety : 09.03.2021
Waga na start : 79,4 kg

Będę zapisywać wagę w pamiętniku co tydzień we wtorek.

Udanego i grzecznego weekendu Wam życzę ! 😎

  • DirtyIzz

    DirtyIzz

    12 marca 2021, 16:45

    O boże, o boże! Przeczytałam KOTOburgery!🤣🤣🤣 i prawie zawał!😂😂 oby motywacja utrzymała się jak najdłużej, powodzenia 😉

    • SlonikiemByc

      SlonikiemByc

      15 marca 2021, 08:18

      Hahaha no co Ty :D motywacja jest już tydzień, a to dobrze wróży, bo często po 2 - 3 dniach miałam dość. Dziękuję i również życzę powodzenia ;)