Pierwszy tydzień za mną a właściwie 5 dni, bo zaczęłam we wtorek a ważenie w sobotę.........i 0,5kg zniknęło we wszechświecie. Niby nie dużo ale ja czuję się jakoś tak odrobinkę lżej. Pewnie się uśmiejecie, że to jak kropla w morzu ale przecież małe kropelki drążą skałę więc te małe kropelki wagi wyrzeźbią może ze mnie jeszcze jakąś 54-letnią laseczkę :-) Od rana mam dobry humor.....czego i wam życzę. Miłego weekendu
HappyWay
21 czerwca 2015, 08:42Gratuluje 0,5 to zdrowy spadek, oby tak dalej!
zuzu11
20 czerwca 2015, 21:10a w łodzi raz deszcz raz słońce
Slowiczek61
20 czerwca 2015, 13:18Słońce na niebie jest albo nie ma.......ale w sercu zawsze powinno być, czego Ci życzę
Kasia7111
20 czerwca 2015, 09:44Gratuluję:) Pierwsze koty za płoty:) U nas słońce by się przydało to i humor był by lepszy:P