Dziś plan nie zrealizowany:/
Obżarłam się świeżym chlebem (uwielbiam pieczywo...).
Ruchowo też plan minimum - tylko spacer.
Czuję za to w udach wczorajsze ćwiczenia z MelB.
Lubię ten stan:D
Wakacje prawie dopięte na ostatni guzik więc mam nadzieję, że i motywacja wzrośnie.
smakija4
12 lipca 2013, 17:03Tak, klepsydra (chyba!:) Będę ćwiczyć!!! Przede wszystkim chcę się też dobrze ze sobą czuć; odkąd wyskoczył mi ... brzuchol;) źle się ze sobą czuję.
madzia0308
12 lipca 2013, 16:34Dziękuję ;) super figurka;)
Nenno
11 lipca 2013, 23:59też mam słabość to chleba, figura jest super jeśli chodzi o proporcję.Jesteś klepsydrą, prawda? Trochę ćwiczeń i będziesz laska :D
smakija4
11 lipca 2013, 23:24wcześniej (tzn. ostatnich parę lat...:() praktycznie wogóle się nie ruszałam, stąd cieszę się choć małym ruchem
Invisible2
11 lipca 2013, 23:23Spacer - zawsze jakiś ruch ;) Powodzenia :D