Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam do zdrowia :)


Cześć Wam :) Wracam do Was, niby po przeziębieniu, ale to przeziębienie dało mi w kość :( Kaszel jakbym miała wypluć płuca i do tego katar, który pozbawił mnie smaku i zapachu. Już raz miałam zapalenie płuc, które zakończyło się pobytem w szpitalu i podłączeniem kroplówki więc za każdym razem gdy jest tak źle, modlę się żeby nie było powtórki z rozrywki. Na szczęście to tylko przeziębienie. Prawdę mówiąc sama jestem sobie winna. Sesja zaliczona więc mając więcej czasu rzuciłam się w wir ćwiczeń. Klimatyzacji w domu nie ma więc zawsze było otwarte okno. Fakt, ćwiczyło się lepiej ale skutki tego już nie były takie miłe. Już wracam do zdrowia i do ćwiczeń wrócę w poniedziałek ale ze starym grafikiem ćwiczeń i już z zamkniętym oknem ;)

Co do diety to zostałam przy diecie urozmaiconej i chyba dlatego moja waga stanęła w miejscu. Cieszę się, że nie poszła w górę bo u mnie brak ruchu zawsze wiązał się z dodatkowymi kg. Nie chciałam jeszcze bardziej osłabiać organizmu uboższymi dietami bo musiałam czerpać z czegoś energię do zwalczania tego choróbska. W poniedziałek idę na wizytę do dietetyczki więc mam nadzieję, że w ciągu kolejnego tygodnia uda mi się wreszcie pożegnać 9 ;)

Zrobiło się późno więc zmykam spać, regenerować organizm. Dobrej nocy wam życzę i słodkich snów ;) i pamiętajcie damy radę ;)

  • katinka75

    katinka75

    30 czerwca 2014, 21:51

    Przy chorobie trzeba się oszczędzać :)

    • smiechotka

      smiechotka

      1 lipca 2014, 11:46

      prawda :) bo zdrowie mamy jedno a schudnąć jeszcze zdąże ;)

  • Chicitaa

    Chicitaa

    28 czerwca 2014, 12:02

    Jak się ma słaby organizm okna muszą być zamknięte :) I jak wygląda taka dieta od dietetyka ?

    • smiechotka

      smiechotka

      28 czerwca 2014, 18:24

      teraz już będę się pilnować ;) dostałam dietę urozmaiconą (uniwersalną) w której mam określone ile posiłków powinnam jeść w ciągu dnia, co ile godzin i miej więcej co powinnam jeść, wychodzi koło 1200-1300 kcal :) przy ważeniu dietetyczka sprawdza ile wody bądź tłuszczu ubyło i w zależności od tego czego mam więcej, podaje mi dodatkowo dietę dwudniową na spalanie tłuszczu albo działająco moczopędnie ;) na pierwszej wizycie dowiedziałam się, że moje dodatkowe kilogramy to głównie zatrzymana woda (24 kg) więc przeważnie dostaje diety wspomagające ją usunąć ;)

  • Anioleczek1987

    Anioleczek1987

    27 czerwca 2014, 23:51

    Dobranoc i powodzonka