Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
deszczowa niedziela


och! nienawidzę tej pogody!! jak w takich warunkach mam osiągnąć swój cel 500km rowerem do końca wakacji jak nie mam możliwości wyjścia?! :( a ja niestety nie jestem z tych co potrafią i/lub mają czas na poświęcenie 2-3 godzin na jeżdżenie :( a buu!!

w weekend robimy przed-start do siłowni. musimy zobaczyć co i jak, by od 1 sierpnia od razu zacząć z grubej rury :)) będziemy seksi!! no i trzeba będzie mobilizować się do robienia zdjęć ;) chcę widzieć efekty :P

MENU:
- śniadanie: kromka chleba orkiszowego z pasztetem domowym, 20 winogronek
- II śniadanie: dwa jajka na miękko, dwie kromki chleba (żytni i orkiszowy) i dwie miseczki sałatki pomidorowej (pomidor, cebula, jogurt naturalny)
- obiad: dwa kotleciki (zmielona wątróbka z indyka, pietruszka, rozmoczona bułka, dwa jajka, bułka tarta) i z 300g fasolki szparagowej gotowanej; 20 winogronek
- podwieczorek: ---
- kolacja: Activia brzoskwiniowa z ziarnami

napoje: duży kubek kawy mrożonej, duży kubek białej herbaty, duży kubek czarnej herbaty, duża szklanka wody z sokiem, kubek zielonej herbaty

ĆWICZENIA:
- 25 długości na basenie (żabka) - ponad 30 minut
- masaż na jacuzzi :P
  • slimdream

    slimdream

    25 lipca 2011, 12:51

    No ciekawa jestem strasznie, jak Wam sie spodoba na tej silowni :) Trzymam kciuki i jestem pewna, ze Wam podejdzie :) A co do deszczu, to tez mnie ostatnio rzuca po scianach z wscieklosci, ze non stop leje... :/

  • anexgirl

    anexgirl

    25 lipca 2011, 10:29

    Ha ha kochana... ja także sie wybieram na siłownie :) i także od 1 sierpnia. Postanowiłam sobei prezencik na imieniny zasponsorowac w fornie karnetu na siłownie... WIec oby dwie bedziemydawać czadu :)

  • happysummer

    happysummer

    24 lipca 2011, 20:23

    chlebek orkiszowy?;) słyszałam, ze przepyszny, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować ;) widzę,że pałaszujesz winogronka, no tak, w końcu sezon w pełni ;) ja tam wolę nektarynki ;) życze dużo słoneczka, byś mogła w końcu dobrnąć do 500 km ;)