Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niania w domu


dzisiaj zaliczam pierwszy dzień obecności niani w domu. powiem szczerze, że od wczoraj moje matczyne serce pęka na myśl o tym, że już w październiku będę musiała zostawiać synusia na całe 8 długich godzin w rękach, jakby nie patrzeć, obcej osoby... mam nadzieję, że w przyszłości, maluch nie będzie miał mi tego za złe...

jednocześnie z tego wszystkiego odechciewa mi się jeść... a jeść muszę, by laktacja nie szwankowała. jak to dobrze, że mogę jeszcze karmić piersią i tym samym codziennie będziemy mieć z synkiem tych kilka chwil tylko dla siebie!!

matczyne uczucia mają przede mną jeszcze wiele tajemnic...

MENU (23.07):
I posiłek: dwie kromki chleba z serem żółtym z ziołami i pomidorem
II posiłek: serek wiejski 200g, kawałek ciasta cytrynowo-jogurtowego z porzeczkami
III posiłek: ???
IV posiłek: ???
V posiłek: ???

aktywność fizyczna: ???

MENU (22.07.):
I posiłek: dwie parówki, półtora kromki chleba, keczup
II posiłek: kawałek ciasta cytrynowo-jogurtowego z porzeczkami
III posiłek: kotlety z bakłażana, ziemniaki, ogórek marynowany
IV posiłek: kawałek ciasta jogurtowo-cytrynowego z porzeczkami
V posiłek: 25g czekolady deserowej

aktywność fizyczna: brak
  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    24 lipca 2012, 14:12

    popłaczesz po kątach trochę i się przyzwyczaisz-pozdrawiam

  • swiezak1992

    swiezak1992

    23 lipca 2012, 15:42

    będzie dobrze mamusiu ;)

  • patrycja1804

    patrycja1804

    23 lipca 2012, 12:14

    mama to mama, a niania to tylko niania. mimo, że przez kilka godzin Synuś będzie właśnie z nianią to i tak On wie, że należy tylko do Ciebie :)

  • aim25

    aim25

    23 lipca 2012, 09:36

    nie będzie tak źle:) a poza tym do października jest jeszcze trochę czasu:) a jak w ogóle niania?? to jest jakas młodsza czy starsza osoba??

  • no.more1993

    no.more1993

    23 lipca 2012, 09:28

    Zobaczysz, będzie dobrze. Mały zaprzyjaźni się z nianią, ale to Ty zawsze będziesz jego najukochańszą mamą :)