Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
życie mnie pochłonęło


daję znać, że żyję a wieści o mojej śmierci są głęboko przesadzone!!
nie mniej jednak real jest tak zajmujący, że nie mam zbytnio czasu na nic innego :(

waga tradycyjnie raz w górę, raz w dół.
w tym tygodniu w górę o +0,4kg,
czyli pętla 72kg trwa.

i nie czuję, by się to zmieniło, bo teraz jestem zmuszona jadać obiady w pracy
-gdzie zupy są zabielane a kotlety są zawsze panierowane -
ale staram się zdrowo jeść, bo przecież muszę mieć siłę by zajmować się synkiem :)

może trudno w to uwierzyć, ale ciągle śmigam do pracy na rowerze (!!!)
w czwartki jak zwykle ukochana zumba :))

dlatego odpuszczam sobie cel 68kg i zajmę się tym, by zdrowo się odżywiać
i nie przekroczyć wagi 72kg :))

trzymajta się!! :**

P.S. w sobote idziemy na wesele :))
postaram się wrzucić jakieś zdjęcia w przyszłym tygodniu :))
  • preityz

    preityz

    19 października 2012, 20:52

    już jutro wesele :D napisz koniecznie pozniej jak było :) udanej zabawy/!!

  • preityz

    preityz

    18 października 2012, 17:35

    z tego szaleństwa to przyszła mi aż do głowy czekolada, ale zadowolę się kawą zbożową. nie wiem czemu, ale dodałam do niej aromatu waniliowego i pachnie... dziwnie... ech te eksperymenty ;)) a Ty cos kombinujesz z jedzonkiem?

  • patrycja1804

    patrycja1804

    17 października 2012, 14:29

    w końcu waga spadnie :)

  • preityz

    preityz

    17 października 2012, 10:34

    dzieje się ;)

  • no.more1993

    no.more1993

    17 października 2012, 09:21

    e tam, osiągniesz 68 :D chociaż, skoro dobrze się czujesz przy 72 to mega dobrze i tak trzymaj :) na zdjęcia czekam z niecierpliwością! :D

  • paauulinaa

    paauulinaa

    17 października 2012, 06:59

    W końcu waga zacznie spadać i 68 osiągniesz ;)