Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa Lepsza Ja - dzień 47 / Vitalekka dzień 32


po raz kolejny oświadczam, iż w mojej głowie jest przekonanie - graniczące z pewnością -
że jutro zobaczę na wadze więcej niż tydzień temu.
pomimo trzymania się diety.
widzę jak mam wysadzony brzuch przed @ i czuję się mega opuchnięta.
nawet te spodnie co ostatnio kupiłam ciężko wchodzą mi na tyłek!
no nic, taki urok kobiet. trzeba to przetrwać!!

dzisiaj skusiłam się też na moją cotygodniową porcję słodkości
i zjadłam Prince Polo. całe 190kcal. ale słodyczowo jestem zaspokojona na kolejny tydzień :)

muszę się też pochwalić, że mimo utrzymujących się drugi dzień mega zakwasów
zmobilizowałam się do brzuszkowego treningu z MelB :))
i o dziwo to zasługa mojego męża, bo to on zaproponował ćwiczenia! :P (tym razem, plecy i ramiona).
ten nowy rok przynosi same pozytywne zmiany!! :D

oby tak dalej!! :D

MENU:
Vitalekka dzień 32

sukcesy dietetyczno-estetyczne:
- wysmarowałam się balsamami

napoje: czarna herbata (350ml), kawa zbożowa z mlekiem (350ml), herbata owocowa (500ml), mięta (350ml)

aktywność fizyczna: 10 minut z MelB na brzuch
  • ogjustyna

    ogjustyna

    4 stycznia 2013, 10:01

    fajnie jak tak mąż motywuje do działania :)

  • preityz

    preityz

    3 stycznia 2013, 22:49

    czyli vitalekka działa? ;>

  • MlodaMama2012

    MlodaMama2012

    3 stycznia 2013, 21:22

    zycze dalszych sukcesow :)

  • NotMe10

    NotMe10

    3 stycznia 2013, 21:08

    Bardzo fajnie, że masz wsparcie męża ; )

  • Seeley

    Seeley

    3 stycznia 2013, 21:05

    Zmiany są super :)