Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak obiecałam, tak jestem :))


ha! właśnie dokonuję drugiego wpisu pod rząd!
a jest to niemały sukces patrząc na to co działo się ze mną ostatnim razem :))

wczorajszy dzień dietetycznie bez zarzutu.
jabłka jeszcze mi nie zbrzydły ;))

dzisiaj kolejny dzień minie pod sztandarem:
śniadanie: dwa jajka na miękko
później: jabłka bez ograniczeń
kolacja: serek wiejski albo płatki na mleku

a później zobaczymy czy przeciągnę oczyszczanie do środy.
powiem szczerze, że czuję się o niebo lżejsza niż ostatnimi czasy :))

z ćwiczeń fizycznych to zaliczyłam wczoraj 30min basenu z Pierworodnym :)
a dzisiaj koniecznie muszę zaliczyć brzuszki!!
  • no.more1993

    no.more1993

    29 stycznia 2013, 16:48

    daj znać czy wytrzymałaś! :D

  • adrift

    adrift

    29 stycznia 2013, 14:06

    trzymam kciuki za jabłkowe oczyszczanie :)

  • asia0525

    asia0525

    29 stycznia 2013, 10:02

    Witaj ;)

  • ogjustyna

    ogjustyna

    29 stycznia 2013, 08:37

    fajnie że wracasz :)

  • ewik1975

    ewik1975

    29 stycznia 2013, 08:33

    hmmm... chyba też spróbuje z tą dietą

  • monaniczka

    monaniczka

    29 stycznia 2013, 08:09

    musze kiedys spróbowac jabłkową diete :D

  • am1980

    am1980

    29 stycznia 2013, 07:52

    Ja też bardzo lubię jabłka i zjadłabym nieograniczoną ilość...ale kończy się na dwóch dziennie, zastawiam się tylko czy nie czujesz się głodna po takim menu i słaba;))))

  • paauulinaa

    paauulinaa

    29 stycznia 2013, 07:31

    a po takiej ilości jabłek nie męczą Cię wzdęcia?