Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chorobowo


od piątkowego poranka (męża) i od przyjścia do pracy (mnie)
próbuje rozłożyć nas jakieś choróbsko.

ból głowy, bóle mięśniowe... masakra jakaś...
tym samym zero ruchu, ale też niewiele jedzenia bo cały czas czuję gulę w żołądku,
a jak zjem coś więcej to całą siłą woli powstrzymuję chęć przytulenia się do sedesu.

mam nadzieję, że dzisiejsze całodzienne wylegiwanie się w łóżku przyniesie efekty
i jutro wstaniemy jak nowonarodzeni.

MENU (02.03.):
I posiłek: dwa jajka na miękko z połową bułki
II posiłek: domowy cebularz
III posiłek: rosół z makaronem
IV posiłek: ---
V posiłek: ---

sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam dzisiaj słodyczy

napoje: ???

aktywność fizyczna: ---

MENU (01.03.):
I posiłek: dwie kroki chleba z pasztetem wegetariańskim
II posiłek: dwie kajzerki z almette i ogórkiem selerowym
III posiłek: zupa pomidorowa z makaronem
IV posiłek: ---
V posiłek: ---

sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam dzisiaj słodyczy

napoje: ???

aktywność fizyczna: ---
  • ewik1975

    ewik1975

    4 marca 2013, 06:15

    Zdrówka życzę i oby pierworodny się nie zarazil!!!!

  • asia0525

    asia0525

    2 marca 2013, 21:58

    Zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!