Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj.oj
17 stycznia 2013
Ale wczoraj sobie dogodziłam... przyleciała Przyjaciółka z Irlandii... długi spacer ... potem... ogromne cappucino frytki i szarlotka z lodami na ciepło.... aj aj... raz się zdarzyło.. szarlotka warta grzechu, natomiast frytki nie :P ehhehehe ale za to jedno pocieszenie wszystko z grupy CUKRÓW :P
Whispers
17 stycznia 2013, 08:36Raz tak mozna:* milego dnia