Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli do przodu:)


Wczoraj zakończyłam I faze Dukana (będę ją tak nazywać pomimo własnych modyfikacji).
Ostateczny wynik po niej to 83,5kg... WOW jak się cieszę:) Czuje, że boczki zostały, ale brzuch chociaż tak nie wystaje. Dziś dodaje warzywka:)

Będę teraz dwa dni u rodziców, dlatego zaraz wybieram się na zakupy, żeby później nic mnie u nich nie kusiło...

Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam
  • naja24

    naja24

    21 lutego 2013, 11:50

    Ja też byłam na dukanie skończyło się kłopotami z nerkami i zatrzymaniem miesiączki, ale faktem jest że kilogramy leciały jak szalone, pamiętaj o regularnych badaniach przy tej diecie :) gratuluję i trzymam kciuki

  • Behemotkot

    Behemotkot

    21 lutego 2013, 08:56

    Super, ja kiedyś próbowałam Dukana, wytrzymałam na nim 2 tyg., ale ja tak nie potrafię, wole stosować MŻ i jakoś zdrowiej sie odżywiać. Tobie gratuluję wytrwałości i efektów ;)

  • nika228

    nika228

    21 lutego 2013, 08:56

    Super!!

  • Dziewka

    Dziewka

    21 lutego 2013, 08:39

    Brawo ;)