DO południa była tylko kawa i sporo wody, bo jak wspomniałam, mój żołądek troszkę się buntował.
- owsianka + jogurt grecki + dżem własnej roboty
- kapusta pekińska + kurczak + sos czosnkowy i pomidorowy (z wczorajszej imprezy)
- nadal wcinam pekińską:)
- rosół z makaronem pełnoziarnistym.
Płyny:
- kawa z mlekiem
- 2 x herbata z sokiem malinowym
- woda 2 l
byłam na siłowni. zaliczone 12km na rowerku i 8km na orbitreku