Podobno w ciąży najgorsze są pierwsze trzy miesiące. Znaczyłoby to, że najgorsze juz za mną. Dzisiaj oficjalnie zaczęłam drugi trymestr czyli 4miesiąc.
Na wadze trochę przybyło ale przyznaję się bez bicia, że objadając się słodyczami czuję się totalnie bezkarnie. Przedślubny stres też nie ułatwia. To już w tą sobotę! A od poniedziałku już zacznę o siebie dbać :D
Swoją drogą coraz bardziej ciekawi mnie kogo kryje mój brzuszek. Bardzo bym chciała żeby to był synek. Mam nadzieję, że 23 maja będę już wiedziała.
serafinka31
12 maja 2016, 20:02Dziwne, bo u mnie najgorsze były ostatnie miesiące, gdy kręgosłup już nie dawał rady, gdy nie mogłam spać bo wszystko bolało i na dodatek męczyła zgaga :)
SomersbyBB
12 maja 2016, 20:39U mnie do ostatnich miesięcy jeszcze kawałek :)
angelisia69
12 maja 2016, 16:39jej wogole po tobie nie widac ;-) u mnie zreszta tez po 7mies dopiero bylo widac.Zdrowka wam zycze,bez wzgledu na plec ;-)
SomersbyBB
12 maja 2016, 20:39dziękujemy :)