Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem jedna z tych co wiecznie chca schudnac ale wiecznie im cos nie wychodzi. Znaczy sie z tych leniwych i malo zmotywowanych. Sporo sie ruszam. Uwielbiam jezdzic na rowerze i spedzac czas na swiezym powietrzu. Raz na jakis czas spedze tez kilka chwil z Ewa Chodakowska no i to tyle chyba. Tym razem postanowilam zdac sie na diete Vitalii z nadzieja ze wydane pieniadze mnie troche zmotywuja. Do lata podobno pozostaly 3 miesiace, wiec chyba sie w koncu za siebie zabiore ;)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 529
Komentarzy: 8
Założony: 8 maja 2015
Ostatni wpis: 6 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Soniia

kobieta, 34 lat,

160 cm, 58.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 12 kg do Sierpnia! :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Czy juz ty gdzies kiedys wspomnialam o moim slomianym zapale...? Nie? No to wlasnie wspominam! :p

Pierwsze dni to czyste szalenstwo!! Zagladalam tu co 5 minut! mierzylam sie, wazylam i sledzilam wszystkie zdrowotno-dietetyczne nowinki!!!! :PP Przez pierwsze 3 dni pewnie bo pozniej zapal opadl a ja znalazlam sobie cos nowgo, lepszego do roboty :DTaki ze mnie juz aparat, ale dzisiaj po miesiecznej prawie przerwie ( moze troche mniej ) Probobuje ponownie!

Przez ostatni miesiac staralam sie przynajmniej przestrzegac diety MZ ( mniej zrec ) bo o innej nie bylo mowy, a i z ta czasami roznie bywalo (hamburger) (czekolada)(pizza). Z czego jednak naprawde jestem dumna to z mojej aklywnosci fizycznej. Codziennie o 5 rano dzielnie wstaje zeby z moimi przyjaciolkami wypocic sie jak mopsy a pozniej wrocic do lozeczka przynajmniej na chwile ( W niedziele robimy sobie przerwe (muzyka) ) (ninja)

Da sie?! Jasne ze sie da jak sie chce ;) A wiec skoro taka silna i madra jestem to czemu nie potrafie sie ogarnac z jedzeniem? No wlasnie skroro tak pieknie wyrobilam w sobie nawyk cwiczenia i biegania codziennie czas zabrac sie za swoje lakomstwo. 

Czerwiec oglaszam miesiacem zdrowej diety!!!!!!! Pokaze wszystkim, ze jak czlowiek chce to potrafi! :D

Trzymac kciuki i do dziela!!!!!! 8)

14 maja 2015 , Komentarze (1)

No coz.. To jest chyba najelpszy sposob na opisanie mojego pierwszego tygodnia ;) Co do diety przyznam sie szczerze, ze bywalo roznie, glownie dlatego ze we wtorek mialam calodniowy wyjazd do parku rozrywki i niestety nie dalam rady przygotowac sobie "lunch boxu" na droge wiec byl szybki "fish & chips" a na kolacje chinszczyzna na miescie. Jednym slowem... nie popisalam sie! Ale dzisiaj juz troche lepiej. Sniadanie, lunch i obiad zgodnie z zaleceniami Vitalii ale wciaz dosc slabo :<

Troche lepiej bylo z ruchem w tym tygodni. Razem z kolezanka i jej siostra postanowilysmy zaczac biegac, ze siostra kolezanki dopiero zaczyna swoja przygode z bieganiem narazie biegamy okolo 1.7 km. ale to zawsze cos ;) calosc konczymy 10 minutowym treningiem na brzuch Mel b, dzisiaj dolozylysmy tez posladki. Ja jeszcze jako absolutny fan roweru staram sie jezdzic przynajmniej godzine co drugi dzien, ale ze u nas ( w Anglii) pogoda nie dopisywala przez ostatnie 2 dni to i troche z rowerem bylo ciezko. Obiecuje sie poprawic

Pierwsze kilka dni podsumuje slowami "no coz" Nie bylo najlepiej! Ale jeszcze dluga droga przede mna. Najwiekszym moim problemem jest podjadanie, ale wciaz uwazam ze wynika to z nieregularnych posilkow i z mojego "niedoajadania" znaczy sie, szybko sie najadam i rownie szybko glodnieje! :PP

Ide walczyc dalej! Tak latwo sie nie poddam:D

Trzymajcie sie dziewczyny! Bo w kazdym znas jest tyle sily ile tylko CHCEMY z siebie wydobyc! (pa)

8 maja 2015 , Komentarze (5)

No i postanowilam, tym razem naprawde zawalcze o siebie i moje dobre samopoczucie, bo to chyba o to chodzi prawda? Zeby dobrze czuc sie we wlasnej skorze :) Ja do tej pory tak wlasnei sie czulam, pomimo wagi wskazujacej 60 kg. Wygladalam dosc dobrze, ale ostatnio stwierdzilam ze "dosc dobrze" to nie to czego od siebie oczekuje, no i musze przyznac tez ze podczas ostatniej zimy odlozylo mi sie troche tu i tam ;) Zapragnelam pieknego ciala i lepszej kondycji. Zaczelam walczyc z Chodkawska! Ale pojawily sie jedne wakacje, drugie wakacje iiiii jakos zdrowa dieta i cwiczenia poszly w odstawke :< Dzisiaj siedzac w pracy stwierdzilam ze czas najwyzszy sie za siebie wziac. Nie mam juz 17 lat gdy moglam zyc na chipsach i czekoladzie i wciaz wygladac swietnie. Tym razem postanowilam postawic na diete Vitalii ( Dieta ma przyjsc do mnie w niedziele, wiec jeszcze nic nie wiem ) nigdy wczesniej nie stosowalam zadnej diety dlatego chcialam sprobowac czegos co bedzie troche bardziej indywidualne niz jakis przykladowy jadlospis z internetu. 

Mam dobrze przeczucie wiecie...? mysle ze tym razem sie uda (muzyka)(impreza)

Trzymajcie kciuki. I ja moje za was bede trzymac! ;)

Image result for plaski brzuch

Ps. Brzuch nie moj (slina) Ale mam nadzieje ze za 3 miesiace i ja sie swoim bede mogla pochwalic :D