Kroki zrobione. Joga zrobiona. Pączek zjedzony:D. Zważyłam go i zrezygnowałam z koktajlu na kolację 😇.
Śniadanie: Jajko sadzone, haloumi, warzywka, szparagi marynowane, parmezan, orzechy, pesto
II śniadanie: pączek z kremem pistacjowym
Obiado-kolacja: krupnik na żołądkach (moje comfort food )
Dobrze, że dziś było dużo pracy i nie miałam kiedy być głodna :D. Miłej nocki.
aga.insulina
28 lutego 2025, 10:59Jak słodko wygląda ten zielony pistacjowy keks na pączku 😂☺️😊
Alianna
28 lutego 2025, 08:08Pozdrawiam poczwartkowo 🤣
GosiaCz
28 lutego 2025, 07:38pięknie przypilnowałaś diety wczoraj, szacuneczek:)
Sophia1729
28 lutego 2025, 07:40No trudno było, taki pączek jednak marnuje dużo kalorii, a mało się nim człowiek najada:D.
kasiaa.kasiaa
28 lutego 2025, 05:49Dobrego dnia 🌞
Sophia1729
28 lutego 2025, 07:31Wzajemnie:)