Wybieram się jutro na spływ kajakowy. Gdzie będziemy
opływać rzekę przez cały dzień. Na trasie czekają na nas małe
przeszkody. Wiec już się boję. Nigdy nie pływałam po
jeziorze, morzu, oceanie a tym bardziej po rzece czymkolwiek. To moje pierwsze
takie wyzwanie. Przełamałam się psychicznie i nie zawiodę. To kolejny krok do
zmiany siebie. Trzeba pokonywać swoje leki . Myślę że przez to będę
odważniejszą i silniejszą osobą. Zamierzam się dobrze bawić i
korzystać z ostatniego miesiąca wakacji.
Niedługo wybieram się na zakupy, trzeba kupić żywność. Jakieś
propozycje na obiad, który będzie dobry nawet zimny? Dieta idzie
całkiem okej, trochę sama tworzę posiłki i liczę kalorię. Mam nadzieje że 14
zobaczymy kolejne efekty mojej pracy. Od 15 ruszamy z A ! Już nie mogę
się doczekać. Nie zawiodę cię trenerze obiecuje.
Ps; może niebawem mnie zobaczycie :)
mucha81
31 lipca 2015, 16:49na blogu qchenne-inspiracje sa jadlospisy z opcja obiadu na zimno lub cieplo.
angelisia69
31 lipca 2015, 14:00Ale super sprawa ;-) nie ma co sie obawiac i unikac wszystkiego,bo zycie jest za krotkie i trzeba czerpac pelnymi garsciami.Za pare/parenascie lat bedziesz miala super wspomnienia.Powodzonka
soulamte98
31 lipca 2015, 14:15No wlasnie dlatego chce pokonywac swoje leki. Zobaczymy jakie wrazenie bede miala. Dziekuje badzo ;*