Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
daję radę!!!!


Nie jestem głodna, dużo piję - wodę, zapomniałam jak świetnie smakuje czysta woda.   Dziś popełniłam jeden grzech :-)) - szklanka coli light i jeden kubek kawy.  No trudno świeżo nawróconym ciężko wyzbyć się brzydkich nawyków.  Ale nie poddaję się.  Mięśnie mnie bolały rano strasznie i trochę kręgosłup, pomógł mi spacer z psiakami i Ibuprofen.  Dziś jeszce pilates - straszne i trening z Damianem.  Bardziej boję się tego pilatesu, bo te kobietki wyciskają ze mnie setne poty, ale patrząc na nie to na pewno warto. Odezwały się do mnie 3 osoby !!! Lecę jak na skrzydłach, bo to ważne nie być samą z tym problemem.  Nie ważę się dziś, mimo że to sobota,  Na diecie jestem od czwartku, ćwiczę od czwartku, chyba za wcześnie na sukces w postaci mniejszej wagi.  Poczekam do następnej soboty.  Dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa, dziękuję, że jesteście.   Jest wiatr w żaglach!!!!

  • Trollik

    Trollik

    9 lutego 2019, 21:05

    Pilates uwielbiam choc daje w kosc

  • Moonlicht

    Moonlicht

    9 lutego 2019, 20:16

    Ojj tam.. Kawa wspomaga proces odchudzania, więc filizanka jak najbardziej wskazana ;) powodzenia w dalszym procesie gubienia kg :)

  • Timshel

    Timshel

    9 lutego 2019, 20:15

    Hej, powodzenia! Też mam ważenie w soboty, i też męczy mnie pilates (ale się nie daję!). Razem damy radę!!!

    • Sowa1974

      Sowa1974

      9 lutego 2019, 20:21

      Buziaki dla wszystkich odważnych i walczących!!