Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sprawy, ZAKUPY ZDJĘCIA


Dzień dobry!!

Witam Was Vitalijki w kolejny przyjemny dzień.

Dieta idzie mi nieźle. Wczoraj po powrocie z pracy jadłam jedno z moich ulubionych dań:



Kalmary duszone z czosnkiem i pietruszką duszone w białym winie. Mmmmmmm PYCHA. Jak widzicie, chłopak miał wersje z makaronem al pomodoro ;) Ślinka mi cieknie jak sobie przypomnę o wczorajszej uczcie.

Wczoraj także spontanicznie weszłam z chłopakiem do centrum handlowego i kupił mi 3 rzeczy (Kochany ;) ):



Torebka zakupiona w Housie po przecenie za jakieś 30 zł. Wykonana całkiem nieźle. Idealna na wiosenny rower. W środku ma sensowne przegródki.



Sukienka także z House za 49,90 zł. Założyłam ją dzisiaj, tylko zestawiłam z czarnym grubym paskiem i czarnymi kozakami. O tak:



I trzecia urocza rzecz:




Marynarskie baleriny ;) Zakupione także w Housie za 29,90 :D

Takie szałowe zakupy zrobiliśmy. Chłopak kupił sobie bluzę. Małe, a cieszy !! I to jak:):)
Koniec z ciężkimi kurtkami, szalikami, czapkami, rękawiczkami brrrrrrrrrrr i tą ciemnicą!!

Dajcie Dziewczyny znać jak Wam się podobają moje zdobycze. DOBREGO DNIA WSZYSTKIM!!
Dużo siły:)

Ja dzisiaj wieczorem ZUMBUJE !!

  • utytakobita

    utytakobita

    7 marca 2013, 11:49

    fajna figurkaa

  • xxpaulinkaxx88

    xxpaulinkaxx88

    6 marca 2013, 17:19

    kiecka super:)

  • misskitten

    misskitten

    6 marca 2013, 15:54

    dziękuję za miłe słowa...widzę że shopping się udał;-)

  • PCOSka

    PCOSka

    6 marca 2013, 10:05

    Piękne masz włosy :)

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    6 marca 2013, 09:59

    Super- wreszcie czuc wiosne i az chce sie zyc ;))) ;*

  • dzidka85

    dzidka85

    6 marca 2013, 09:52

    KOLACJA WYSMIENITA;) CHYBA TEZ SPROBUJE;) ostatnio ciagnie mnie do owocow morza;) ale jak na razie w wersji Paelli z Frosty ;) tunika moim zdaniem fajniej wyglada z cienszym paskiem. Ale ogólnie łupy fajne. buciki słodziutkie;) pozdrawiam;)

  • Behemotkot

    Behemotkot

    6 marca 2013, 09:46

    Wiosennie sie u Ciebie zrobił :) A jedzonko musiało być pyszne:)