Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żyje się raz, później się straszy. :-)


Biorę się ostro za swoją dietkę. Dosyć przypadkowego bezmyślnego wrzucania żarełka na ruszt. Wczoraj byłam asertywna i nie pochłonęłam drugiego kawałka mięska po wypowiedzi ślubnego, zjedz te dwa kawałki  bo 1 zostanie. No i się ostał, ale czeka w lodówce a ja jestem o ten 1 kawałek lżejsza. Biorę przykład z Vitalijek, które wpisują co pochłaniają no i Miecia czytając to daje sobie po łapach i zabiera coraz mniej jedzenia do pracy, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Bycie anorektyczką chyba mi nie grozi, chociaż granice nieraz są baaardzo cienkie. Po 18 zabrałam się ostro do ćwiczeń. Ćwiczyłam 1,5 godziny. Pot lał się po tyłku. Zobaczymy  kto będzie górą. Dzisiaj od rana 5.00- 5.30 zaserwowałam sobie następną porcje ostrej gimnastyki. Ćwiczenia z rana to dla mnie nie nowina, ale teraz będzie bardziej ostro ( nie mylić z pikatnie, hi, hi). Myślę, że dobrze rozpoczęłam nowy miesiąc? Habasy ze mną zadarły więc dam im popalić. Dzisiaj po pracy też planuję 1,5 h ćwiczeń i pojutrze itd. W Końcu żyje się raz, później się straszy.   No to do?.oczywiście, że do schudnięcia .Pa, pa


PS. Podziwiam i szczerze gratuluję wszystkim Vitalijkom, które miały do zrzucenia więcej kilosów ode mnie i dały radę. Tak trzymać.

  • marysia1581

    marysia1581

    2 lipca 2010, 10:07

    Witaj Mieciu w pięknym lipcu :) Widzę że zaczynasz super gimnastyką........ ja też... bo wczoraj rano i wieczorem... chyba coś na nas oddziaływuje jakieś fluidy hihi. Ja tez muszę jedzonko pilnować ile jem. Z mięskiem to super zrobiłaś bo możesz to zamrozić i odgrzać lub wykorzystać na kolację... ! Dzielna jesteś!!!!!!!!!!!! u mnie wzrost o 0,3kg ale za to 2 spadki 1 centymetrowe w talii i udach. Więc ćwiczenia działają.

  • Alianna

    Alianna

    1 lipca 2010, 14:07

    Podziwiam Twój zapał do ćwiczeń, ja takiego nie mam niestety. A niedojadania resztek i niezjadania podsuwanych kąsków uczyłam się trochę... To jest faktycznie zgubne, bo tracimy kontrolę nad ilością zjadanego jedzonka. Pozdrówka Super Odchudzaczko!

  • luckaaa

    luckaaa

    1 lipca 2010, 10:01

    Noooo..... to sie teraz bedzie dzialo !! Wytrwaj, a rezultaty beda cudne. W koncu bedziemy Laski , nie ?

  • anna.helena

    anna.helena

    1 lipca 2010, 09:51

    Widzę, że zaczęłyśmy piknie dzień, z podobnymi postanowieniami hi hi hi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! słuszne podejście, tak 3majmy, a będziemy górą nad chabaskami, a co !!!!!!!!!!!!! trzeba łapać wiatr we włosy i lecieć; zazdroszczę tego porannego wylewania potu – na to jakoś zebrać się nei mogę bo śpioch jestem misiowaty !!! ale może kiedyś i ja się zabiorę od wschodu słonka … mega miłego dnia

  • linda.ewa

    linda.ewa

    1 lipca 2010, 09:27

    nie wiem tylko co z tymi ćwiczeniami...