Kobietki ponieważ zbliżamy się do stacji końcowej kierowniczka pociągu przypomina o nie zaniedbywaniu ćwiczeń itp. Chcemy ładnie wyglądać więc rzeźbimy nasze ciałka. Raz, dwa, raz, dwa itd. Te którym waga stoi proszę nie zniechęcajcie się. Kilogramy gromadziłyśmy cierpliwie z uśmiechem na ustach kiedy
pochłaniałyśmy nasze ulubione potrawy miesiącami i latami. Cudów nie ma.
Na spadek też musimy czekać cierpliwie. Jeżeli będziemy przestrzegać liczenia kalorii tego co zjadamy + wysiłek fizyczny doczekamy się upragnionego spadku wagi.
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam moje kochane Towarzyszki doli i niedoli. Bądźcie dzielne. Buziaczki
Elamela.gd
7 października 2010, 08:39Rozbawiłaś mnie :)))) to zdjęcie jest suuuper !!!! i mówi samo za siebie - najważniejsza jest dieta !!!! a potem wysiłek fizyczny!!!! bo jak nie to bedziemy wyglądać jak na zdjęciu powyżej :))))
kiszonka
7 października 2010, 07:33aaaa aż mi się odechciało ćwiczeń hahaha straszna jest :) do jutra :*
elasial
6 października 2010, 21:15ładny kostium! I kolorek niczego sobie....zawartość imponująca!!!! Od dziś nie ćwiczę nic a nic! No ,może troszeczkę!;-))
KLUSIA1954
6 października 2010, 20:53O, bosszzzze! Ohyda!!! To zdjęcie, oczywiscie!Jak to dobrze , że jestem mięciutka.
paskudztwoo
6 października 2010, 19:29mam nadzieje ze zdjęcia nie wziełas sobie na wzór
jaaka
6 października 2010, 19:07dobrze, że trochę odpuściłam sobie w ćwiczeniach, bo wyglądać jak ta kulturystka ... fuj :)
uleczka44
6 października 2010, 17:26Mieciu, ten obrazek ma nam mówić, że w niczym nie nalezy przesadzać. Przeleciałam sie po wagonach i widziałam, że wszystkie pasażerki dzielnie ćwiczą. W piątek będzie się działo, oj będzie.
MamciaEdycia
6 października 2010, 16:23za Wasze dietkowanie i pocenie w Wagonie Ćwiczeń.Może i ja coś takiego zorganizuję po porodzie dla wszystkich świeżo upieczonych mam..Pomożecie????LOfki
Alianna
6 października 2010, 15:17ja wyglądać nie chcę. Już wolę moje sadełko na brzuszku, hi, hi... Jednak rowerek skrzypi dalej... Buźka!
luckaaa
6 października 2010, 14:04He, he, he , hi, hi, hi ..... , ale mnie zniechecilas do cwiczen tym razem : )))
linda.ewa
6 października 2010, 13:38i jak motywujesz!!!