Wpadłam tylko na chwilę. Po wo nie mam jojo. Weszłyśmy na zdrowe jedzenie.
Dzisiaj niespodzianka. Wczoraj było 60,40 dzisiaj mam 59,80. Wkrótce napiszę więcej.
Energii nadal mi nie brakuje. W środę było bieganie i ćwiczenia w parku. W czwartek gimnastyka wysiłkowa i rozciągająca na sali. W piątek czyli wczoraj biegałam i ćwiczyłam w parku.
A dzisiaj? Za chwilę wsiadam w samochód i jadę na zakupy, he, he.
Trzymajcie się zdrowo bo warto. To tyle na razie.
Ps. Która dziewczynka obiecała, że jak ja zobaczę 5 to też weźmie się za siebie?!?!? hi, hi.
Kochana słowo się rzekło. Czekam....
Nie ma co płakać trzeba działać. MAMY NA TO WPŁYW!!!!
BUZIOLE
baja1953
13 czerwca 2011, 10:46dziękuje..;) Jasne, że 50 to jest to!! Prawdę mówiąc uważam, że to najlepszy wiek dla baby...;) Cmok:)
SUCCES
12 czerwca 2011, 23:59Gratuluję:)
marikaaa15
12 czerwca 2011, 23:56jest wszystko do osiągnięcia! Miecia wie czego chce! JUŻ 5 - i to w jakim zdrowym stylu. BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Renatek13
12 czerwca 2011, 22:46gratuluje '5' z przodu!!! jesteś dla nas dowodem na to, że można :) trzeba tylko chcieć, ruszyć się i zacząć działać...
Kenzo1976
12 czerwca 2011, 22:01wspaniały wpis, dajesz wiarę na lepsze dni, na lepsze samopoczucie, dziękuję :)
filipinka1
11 czerwca 2011, 23:38podaj mi proszę jeszcze raz link do forum wo bo nie mogę go odnaleźć...
Karampuk
11 czerwca 2011, 21:12ale super!! cieszę się razem z Tobą
peppapig
11 czerwca 2011, 19:07wow...super...podziwiam Pania za chec dzialania a nie biadolenia jak wiekszosc z nas .....jaka jest na to recepta ....jak zrobic by sie chcialo ? Prosze o opowiedz ....mowie powaznie ...chociaz by tu w pamietniku .....
izulka710
11 czerwca 2011, 16:37nie wiem jak to robisz,ale jesteś niesamowita i z taką lekkością jak Twoja waga, czyta się Twój wpis:))Zaraź mnie swoim optymizmem:))
filipinka1
11 czerwca 2011, 15:15Miecia, to ja.... to ja mówiłam, że zacznę wo jak zobaczę u Ciebie piąteczkę :) No cóż, słowo się rzekło, zacznę od wtorku bo w poniedziałek robię imieniny w pracy :)) buziaki, Gosia
kulka55
11 czerwca 2011, 13:13pamietam jak pol roku temu wzdychalas do mojego 58:)) I zobacz jak juz bliziutko masz. Gratuluje i sie ciesze z Toba.
calineczkazbajki
11 czerwca 2011, 12:58Podziwiam Cię kobieto , musze sie tak zoragnizować aby wiecej ćwiczyć ... latka mi lecą - czas sobie z tego zdać sprawę
kotkaGapcia
11 czerwca 2011, 12:50Jak się czyta Twoje wpisy to od razu człowiek zaraża sie optymizmem. Wagę masz super, buziaki.
elasial
11 czerwca 2011, 11:55jest efekt końcowy,a Ty zrobiłaś to ,ba! robisz to w iście olimpijskim stylu. Zaraz idę na siłownię! pa!
mrowaa
11 czerwca 2011, 11:06Cieszę się bardzo:))))) Buziole!
rozaar
11 czerwca 2011, 10:38kurcze blade,chciało by się.W cuda to ja nie wierzę,może kiedyś mi się uda ten numer.
luckaaa
11 czerwca 2011, 10:17fiu, fiu Mieciu - pokazalas wszystkim , ze mozna jak naprawde sie czegos pragnie . Ja tam zawsze w to wierzylam !
baja1953
11 czerwca 2011, 10:11Podziwiam, podziwiam, podziwiam, padam do szanownych szczupłych nóżek!! Na weselichu synka zadasz szyku, kobieto!! Cmok;))
SYLWIULA.sylwia
11 czerwca 2011, 09:44Cieszę się razem z Tobą i wierzę, że mi też się uda:)
optymiistka
11 czerwca 2011, 09:41Jejuu jak ja bym chciała mieć już 5 z przodu! Gratuluje serdecznie! ;*