tak powiedział mi dzisiaj, już co prawda nie pierwszy raz, mój mąż i tym razem się go posłucham, bo to najlepszy pogromca tłuszczu jakiego znam - 7 kg tłuszczu na 180 cm wzrostu (tylko tyle ile potrzeba na podtrzymanie funkcji życiowych ;) - od dzisiaj mniej chleba