Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brzuch -2


Po pilates i Chodakowskiej ubywa mi centymetrów. Brzuch -2, talia -0,5, biceps -1 i łydka -0,5 cm. Co ciekawe od wtorku wieczorem mam zaparcie, a centymetrów i tak ubywa. Aż strach pomyśleć, co będzie jak się "odblokuję". Wiem, że brzmi to co najmniej dziwnie, ale ja po prostu już się nawet przyzwyczaiłam, że prawie cały czas mam brzuch jak balon, a tylko raz na kilka dni jest w miarę płaski, i to wiadomo dlaczego. Przepraszam za gadanie o "duperelach".