Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: TRZYMAM SIĘ DZIELNIE
27 września 2007
ZARóWNO DIETKOWO, HERBATKOWO I PAPIEROWO.
TO JUTRO JEST TEN SĄDNY DZIEń, W KTóRYM UPŁYWA TERMIN ODDANIA PAPIERÓW. JESTEM Z SIEBIE DUMNA, BO WCZORAJ NAPISAłAM DUŻO ILOŚCIOWO I SĄDZĘ, ŻE BARDZO DOBRZE JAKOŚCIOWO. DZIŚ DALSZY MARATON...
chudne dla siebie, dla swojego zdrowia i dla mojej córki.... Ciagle się boję, żeby nie popełniła moich błędów, tak łatwo jest przytyć:) Chcę jej pokazać, że można być szczupłym... że się da.... wystarczy, że ja mam problemy zdrowotne, chcę uchronić córkę....
maryna38
28 września 2007, 16:59
proszę o więcej zdjęć z wesela...ślicznie wyglądałaś,superowa kiecka.Kupowałas czy szyłaś?jak możesz to zrób zdjęcie siebie w niej,proszę.
ananies
28 września 2007, 13:34
pogooglałam i znalałam te ćwiczenia. Twoj przyklad jest dowodem skutecznosci metody. Jak tylko troszkę się odciązę z pewnoscią cwiczenia dołączę do programu odchudzania. Pozdrawiam.
Gratuluje po raz drugi 75 kg i zycze aby dalsze lecialy w dol tak,jak te pierwsze!
celcia66
28 września 2007, 00:01
Jakbyś zobaczyła moje fotki w kostiumie kąpielowym, to dopiero jest róznica. Mam takie jedno z "przed" z 80 kilogramami (schowane głęboko) - załamka.
celcia66
27 września 2007, 23:55
Plany zatwierdzone, ale jeszcze parę rzeczy mi zostało... A teraz nie jestem w stanie pisac... Może jutro swoją dyr. uproszę o jakąś amnestię. Zawsze mam tego najwięcej, więc mam śmiałość powiedzieć, ze się nie wyrobiłam.
mimlus
27 września 2007, 19:55
ma chyba wpisane w swa istotę bytu miłość do papirologii!!!- Moja też taka była :) Hej
mam nadzieję, że nigdy( no chyba żeby z powodu ciazy) nie poróci mój wielki brzuch... Pozdrawiam Cię:)))
mimlus
27 września 2007, 19:26
"pisała" awans? Popieram to co napisałaś w "o sobie"- że chcesz zmienić otoczenie i siebie. I to, że dzieci mają Ci pomagać. Tak trzymać. :) pozdro
maryna38
27 września 2007, 13:13
dobry pomysł jest JESTEM ZA A NAWET BARDZO ZA :))))
Azya
27 września 2007, 12:22
Ja jestem Twoim GURU!!!! No coś Ty!!! Teraz to powinno być odwrotnie!!!! Zaraz miną mi dwa miesiące, jak nic mi nie spada!! Ale i tak dziękuję Ci bardzo!!!!! Aż urosłam!!!!! A poza tym przeczytałam wpis Maryny poniżej i chyba jeszcze do niej zajrzę za chwilkę!!! To Ty jesteś wielka ze swoim uporem!!! Ja trochę osiadłam,ale wracam już na tor!!!!! :D:D:D
maryna38
27 września 2007, 12:00
nie mogłabym Ciebie zablokować, bo od samego początku mojej obecności na Vitalii to TY i Aśka jesteście moimi numerami 1 w ulubionych pamiętnikach.Bardzo sobie cenię znajomość z Wami choć z racji odległości tylko przez internet:(((((Ty Aniu imponujesz mi bardzo uporem z jakim dążysz do osiągnięcia celów.Jeśli zaczynasz waidera od soboty to chętnie się przyłączę-w kupie zawsze raźniej:))))Jeśli oczywiście mi pozwolisz.Pozdrawiam serdecznie życzę milutkiego dnia!!!!i do kolejnego wpisiku.Pa.
mmMalgorzatka
1 października 2007, 08:12chudne dla siebie, dla swojego zdrowia i dla mojej córki.... Ciagle się boję, żeby nie popełniła moich błędów, tak łatwo jest przytyć:) Chcę jej pokazać, że można być szczupłym... że się da.... wystarczy, że ja mam problemy zdrowotne, chcę uchronić córkę....
maryna38
28 września 2007, 16:59proszę o więcej zdjęć z wesela...ślicznie wyglądałaś,superowa kiecka.Kupowałas czy szyłaś?jak możesz to zrób zdjęcie siebie w niej,proszę.
ananies
28 września 2007, 13:34pogooglałam i znalałam te ćwiczenia. Twoj przyklad jest dowodem skutecznosci metody. Jak tylko troszkę się odciązę z pewnoscią cwiczenia dołączę do programu odchudzania. Pozdrawiam.
kwiatuszek170466
28 września 2007, 11:01No to teraz masz trochę luzu jak już napisałaś to wcześniej .Pozdrawiam!
mmMalgorzatka
28 września 2007, 09:46to walka z naszymi słabościami.... cieszę się, że jesteś z sibie dumna, pozdrawiam
ananies
28 września 2007, 08:31co za tajemniczym skrótem A6W się kryje? Ni jak odgadnąć nie mogę...
izunia2007
28 września 2007, 00:14Gratuluje po raz drugi 75 kg i zycze aby dalsze lecialy w dol tak,jak te pierwsze!
celcia66
28 września 2007, 00:01Jakbyś zobaczyła moje fotki w kostiumie kąpielowym, to dopiero jest róznica. Mam takie jedno z "przed" z 80 kilogramami (schowane głęboko) - załamka.
celcia66
27 września 2007, 23:55Plany zatwierdzone, ale jeszcze parę rzeczy mi zostało... A teraz nie jestem w stanie pisac... Może jutro swoją dyr. uproszę o jakąś amnestię. Zawsze mam tego najwięcej, więc mam śmiałość powiedzieć, ze się nie wyrobiłam.
mimlus
27 września 2007, 19:55ma chyba wpisane w swa istotę bytu miłość do papirologii!!!- Moja też taka była :) Hej
mmMalgorzatka
27 września 2007, 19:53mam nadzieję, że nigdy( no chyba żeby z powodu ciazy) nie poróci mój wielki brzuch... Pozdrawiam Cię:)))
mimlus
27 września 2007, 19:26"pisała" awans? Popieram to co napisałaś w "o sobie"- że chcesz zmienić otoczenie i siebie. I to, że dzieci mają Ci pomagać. Tak trzymać. :) pozdro
maryna38
27 września 2007, 13:13dobry pomysł jest JESTEM ZA A NAWET BARDZO ZA :))))
Azya
27 września 2007, 12:22Ja jestem Twoim GURU!!!! No coś Ty!!! Teraz to powinno być odwrotnie!!!! Zaraz miną mi dwa miesiące, jak nic mi nie spada!! Ale i tak dziękuję Ci bardzo!!!!! Aż urosłam!!!!! A poza tym przeczytałam wpis Maryny poniżej i chyba jeszcze do niej zajrzę za chwilkę!!! To Ty jesteś wielka ze swoim uporem!!! Ja trochę osiadłam,ale wracam już na tor!!!!! :D:D:D
maryna38
27 września 2007, 12:00nie mogłabym Ciebie zablokować, bo od samego początku mojej obecności na Vitalii to TY i Aśka jesteście moimi numerami 1 w ulubionych pamiętnikach.Bardzo sobie cenię znajomość z Wami choć z racji odległości tylko przez internet:(((((Ty Aniu imponujesz mi bardzo uporem z jakim dążysz do osiągnięcia celów.Jeśli zaczynasz waidera od soboty to chętnie się przyłączę-w kupie zawsze raźniej:))))Jeśli oczywiście mi pozwolisz.Pozdrawiam serdecznie życzę milutkiego dnia!!!!i do kolejnego wpisiku.Pa.