Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
TRZEBA MIEć KOńSKIE ZDROWIE I ANIELSKą CIERPLIWOść
I DUżO CZASU WOLNEGO, żEBY SIę PAńSTWOWO LECZYć W
POLSCE


Niestety do jedynej w mieście poradni diabetologicznej już na ten rok nie zapisują (na razie w ogóle nie zapisują). Staram się trzymać jakiejś regularności w jedzeniu i piciu, ale po południu cukier skacze jak chce.
W czwartek idę do ginekologa, okaże się co i jak czy da się leczyć czy trzeba będzie wykroić to i owo...
Waga oscyluje między 67 a 69 kg w zależności od ilości i jakości wypitych plynów.

  • laksa1960

    laksa1960

    3 października 2008, 16:23

    z cukrzyca nie ma zartow!!!!! mojego meza zaatakowala niespodziewanie,chudl w oczach ,ale jeszcze nie wiadomo bylo od czego,dopiero badanie wykazalo cukier bardzo wysoki i dzisiaj jest na insulinie ,ale juz przyzwyczail sie do tego ,najwazniejsze jest to ze cukier jest w granicach normy.Aniu zycze Ci aby wszystko ulozylo sie pomyslnie,a spraw ginekol.tez nie mozna zaniedbywac.Ja tez jestem juz rok po operacji usuniecia macicy z przydatkami i ciesze sie ,ze odbylo sie to w odpowiednim czasie i ze nie za pozno!!!! pozdrawiam Cie serdecznie Zosia <img src=http://f.polska.pl/gal/131/243/152/med.jpg>

  • Eleyna

    Eleyna

    30 września 2008, 21:12

    niestety smutna prawda*) pozdrawiam cieplo

  • jbklima

    jbklima

    30 września 2008, 11:46

    pozdrawiam serdecznie...no..widzę ,że będziesz musiała na pierwszą wizytę w sprawie cukrzycy umówić się prywatnie i to najlepiej do lekarza z wiadomej przychodni..potem jakoś na pewno dla Ciebie miejsce sie znajdzie i zostaniesz zapisana...co do ginekologa...im prędzej tym lepiej..ale to przeciez sama wiesz..ja teraz pracuję piąty tydzień...zastępuję pracownicę bo właśnie jest po operacji gin....''za chwilę'' wraca do pracy....tak to szybko idzie....trzymam kciuki za powodzenie w sprawach!

  • joanna1996

    joanna1996

    30 września 2008, 10:46

    niestety to smutna prawda, co piszesz w tytule...gratuluję wagi i pozdrawiam :)

  • maryna38

    maryna38

    29 września 2008, 23:04

    Trochę smutny ten wo wpisik,ale cieszę ,że wogóle jest!!!!bo się już na dobre niepokoiłam.Moja poprzedniczka niestety ma rację musisz jak najszybciej coś zadziałać!!!!w sprawie zdrowia nie ma żartów.

  • Yokra

    Yokra

    29 września 2008, 22:47

    nie odwlekaj leczenia. U mojego męża nie wykryto cukrzycy od razu gdy leżał po zawale. Potem zaczęły się problemy z nogami (krążenie) - zwalali na wieńcówkę. Wyszło dopiero gdy rozpoczęły się problemy z okiem. Stan zaawansowany. W tej chwili jest na insulinie. Nie możesz czekać. Każdy dzień zwłoki bez leczenia choroba wykorzystuje i pustoszy Twój organizm. Tej choroby naprawdę nie można lekceważyc. Weź skierowanie od rodzinnego i zrób badania na cukier i cholesterol a potem proś o skierowanie do diabetologa. Nie wolno Ci się poddawać. Na dzień dzisiejszy to Twój priorytet. pozdrawiam i przepraszam za trochę oschły ton mojego wpisu Jolka

  • alam

    alam

    29 września 2008, 22:11

    Mam nadzieję, że w końcu jakieś leczenie się u ciebie zacznie. Wyczytałam u ciebie jakie miałaś przejścia w tym roku. Tak mi przykro! W końcu powinno się zacząć wszystko toczyć lepiej i tak na pewno będzie! Głowa do góry! Pozdrawiam!

  • kitek96

    kitek96

    29 września 2008, 21:50

    państwowa służba zdrowia to nic fajnego, coś na ten temat wiem. Pozdrawiam!

  • izunia2007

    izunia2007

    29 września 2008, 21:26

    Ciesze sie,ze sie odezwalas.Martwilam sie....

  • gosia81cz

    gosia81cz

    29 września 2008, 21:15

    a lekarz rodzinny nie jest w stanie Ci pomoc? moze jakies leki powinnas przyjmowac...Pozdrawiam!

  • gabi2006

    gabi2006

    29 września 2008, 20:08

    Cię to, że w UK jest tak samo, albo i nawet gorzej, bo w dodatku to lekarze w większości są niedouczeni, niestety. Odnośnie problemów z cukrem - polecam metodę p. Montignac (jest kilka jego książek na rynku), od razu mówię że nie próbowałam tego na sobie, ale to co on pisze brzmi bardzo logicznie i na 100% nie zaszkodzi.