Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien trzeci
26 kwietnia 2012
Praca dom i dzień jakoś zlecial . O dziwo bez żadnych zachcianek . To co miałam na dziś do zjedzenia idealnie wystarczyło. Fajnie jest nie czuć głodu, mam tylko nadzieje ze stracę tez trochę ciałka ,co nie ułatwi mi fakt ze to drugi dzień gdzie kompletnie nie cwiczylam ani w domu , ani na siłowni. Jutro dzień pomiarów zobaczymy jak mi wypadną .