Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien trzeci


Praca dom i dzień jakoś zlecial . O dziwo bez żadnych  zachcianek . To co miałam na dziś do zjedzenia idealnie wystarczyło. Fajnie jest nie czuć głodu, mam tylko nadzieje ze stracę tez trochę ciałka ,co nie ułatwi mi fakt ze to drugi dzień gdzie kompletnie nie cwiczylam ani w domu , ani na siłowni. Jutro dzień pomiarów zobaczymy jak mi wypadną .