Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga prawie paskowa :)


dziś było 86 kg już lepiej i z wc też ciut też :)

dzieci wyjechały dziś po 15.00 ciekawe jak tam Mata jak chrzesnegioo zobaczy, mam nadzieje ze troche jak ze soba pobędą to wkoncu sie do niego przyzwyczai, maz wyjechał wczoraj , manio chyba 7 dni bede sama, narazie ciut odpoczywam , wstawiłam juz pranie, jak mi sie obiad ułoży to zmienię pościel i bede ćwiczyć :)

7.00 woda z cytryną i 4 śliwki

8.30 kawa z mlekiem i 1 kabanos

11.30 kawa z mlekiem

13.00 2 kabanosy i pasek pizzy swojej roboty z serem i szynką ( tak ok 15 cm x 5 cm )

16.00 3 plasterki piersi z wczoraj i 3/4 talerza dużego surówki z marchewki, herbatka na spalanie i 4 śliwki

22.30 normosan i porcja błonnika

 

woda -ok 4 l

aktywność - 2 x do i z pracy rower po 15 min,... jestem jakś słaba ale zeby nie było ze nic nie zrobiłam  ( choć plany były bardziej ambitne ), to skoczyłam 100 na skakance i zrobiłam 30 brzuszków :)

 

cdn...