Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam lenia ale co tam


przeciez mam wolne:)

mam troche rzeczy do nadrobienia ale cos mi nie idzie,manio spałam godzinę dłużej a i tak czuje sie jak wypluta.....ja chce słonce,wiosnę, chce sie wyspac,chce miec widno jak wstaje ..ja chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

waga sie zlitowałai pokazała mi 200 mniej- 81,8 ( do soboty musze zleciec 1 kg!) nie wiem jak to zrobie przy taki podjadaniu wieczornym..ale bede walczyc, dzis miał byc dzien owsiankowy, ale ze nie moghe ostatnio na nim wytrzymac, bo po 2 porcji owsianki mam odruch wymiotny i wole juz głodowac niz ja w siebie wciskac...to tez wolałamzjesc pozywne siadanie a potem najwyzej z 2 porcje owsianki...mam nadzieje ze wytrzymam :)

9.00 kawa z mlekiem, 2 moje chlebki,2  p.sera ,2 p.sopockiej i 4 plastry pomidora

12.30 owsianka z nesvity

14.00 kawa pażona

15.00 owsianka z nesvity

17.30 małą activia do picia i ...2 małe bułeczki maślane ( ale pokonałam kitketa i princese i czekoladowe cukierki )

18.30 kawa duża z pianką

22.00 2 jabłka i filizanka herbaty z cukrem i cytryną

 

woda -przeszło 2l

aktywnosc -:(

p.s. widzicie co robi ze mna kawałek słońcapoprałam,poprasowałam,umyłam okna,wysprzatałam kuchnie i łaznienkę,teraz mam relaks na kawe a zaraz odkurze podłogi,zetre kurze i na 16 z młodą na kredkę pędze :)...a po drodze w miedzy czasie nagrywam filmy i zdjecia..maz naprawił nagryware musze wszystko od poczatku roku poprzegrywac bo mi komp juz zaraz wybuchnie nie mam miejsca ani na zdjecia ani na nic :)

 

 

  • malicka5

    malicka5

    12 października 2011, 11:42

    Lubisz warzywa? Ja czasem robię sobie dzień na samych surowych warzywach. W ilościach dowolnych; sałata, ogórek, papryka; do tego serek wiejski i tak przez cały dzień. Fajnie oczyszcza organizm. Jest też sposób Bai; 2 jajka na twardo i pomidor x ilość posiłków. Też skuteczne.

  • ZawszeZdrowa

    ZawszeZdrowa

    12 października 2011, 11:13

    Masz lenia....a ja właśnie mnóstwo energii...szczęście opada mi do poziomu zerowego dopiero w momencie kiedy przypomnę sobie., że jutro muszę wstać po 6 i iść do lekarza...oby nie padało:)