Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hura hura !!!


to chyba była woda bo jak wytłumaczyc fakt ze od wczoraj schudłam 2 kg!!! na wadze 80,6 czyli mój pasek drgnął bo za pare dni minie miesiąc jak sie przykleił do jednego mniejsca i nic cisza...no ciszy nie było całkiem bo i 83 gdzies w miedzyczasie mignęło ale mam nadzieje ze moze do soboty ujze 7 :) mam taką cicha nadzieje albo przynajmniej do 10.11 bo to dzień  4 miesiac mojej walki zaczeła 10 lipca idzie ciążko,były wzloty i upadki a moze to i lepiej ze tak pomału to sie lepiej zagniezdzi i znów do waliki i moze nigdy nie wrócą :) jak na moje mozliwości 4 miesiac to długo i waga nie rosnie a to juz sukses :)

zaraz ciepło sie ubrac i ide z dziewczynkami na cmentarz a jest do kogo :( do taty, do jego rodziców,do mamy rodziców, brat taty, mama mojego dziadka , różne ciocie i wujkowie a o sasiadach nie wspomne ,bardzo dużo ludzi...PANIE ŚWIEĆ NAD ICH DUSZAMI[*]

9.15 activia mała jogurt naturalny, podwójna fitella

14.00 grzesiek bez czekolady

16.00 kieliszek winka ;) troche ryżu z warzywami ,2 małe mielone i dużo surówki z marchewki

17.00 kawa pażona i 2 małe karpatki i 2 małe serniki ( na serio malucieńkie )

18.30 herbata zielona

20.00 activia mała do picia i herbata z cytryną i miodem

22.00 porcja błonnika

woda -ok 1l

 

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    2 listopada 2011, 13:42

    to nie ejst ważne :D ważne że jest mniej :D

  • dytkosia

    dytkosia

    1 listopada 2011, 21:42

    lepiej powoli, a skutecznie i raz na zawsze. Trzymam kciuki

  • natalia19851985

    natalia19851985

    1 listopada 2011, 14:48

    za Ciebie cały czas i widzę że dajesz radę i idziesz do przodu. Waga spada i spada . Gratuluję